Chociaż do rozpoczęcia rozgrywek III ligi pozostał jeszcze tydzień, to zawodników drugiego zespołu Pogoni Szczecin już dziś czeka pierwszy tej wiosny pojedynek o stawkę. W ramach VI rundy okręgowego Pucharu Polski granatowo-bordowi zmierzą się z Iskrą Golczewo. – Zimowe sparingi pokazały, że jesteśmy w stanie wygrać nie tylko z równymi sobie przeciwnikami, ale także teoretycznie silniejszymi. Wiadomo, że w meczach pucharowych czasem o awansie decyduje dyspozycja dnia. Liczę jednak, że zagramy dobry mecz i pewnie awansujemy – mówi trener Paweł Ozga.
Sobotnie starcie będzie dla zawodników Dumy Pomorza zwieńczeniem dwumiesięcznego okresu przygotowań. Intensywna praca na treningach i korzystne rozstrzygnięcia meczów kontrolnych sprawiły, że do zbliżającej się rundy wiosennej granatowo-bordowi przystępują ze sporym optymizmem. W rywalizacji z Portowcami poległy bowiem zimą nie tylko Bałtyk Koszalin czy Kotwica Kołobrzeg, ale też chociażby drugi zespół Lecha Poznań, grający na co dzień na szczeblu centralnym. – Końcówka naszych przygotowań przebiega pomyślnie. Mamy drobne problemy kadrowe, bo liczyliśmy na wcześniejszy powrót do zdrowia Kamila Korta i Michała Kwietnia. W kadrze meczowej zabraknie także Olafa Korczakowskiego. Mimo wszystko na mecz do Golczewa pojedziemy jednak mocnym zespołem – tłumaczy Ozga.
Do pucharowego starcia Portowcy przystępują w roli murowanego faworyta. Drużyna z Golczewa swoje mecze na co dzień rozgrywa bowiem w klasie okręgowej. Największym problemem dla podopiecznych Pawła Ozgi może być więc przestawienie się na naturalną nawierzchnię. – Zimą tylko raz pojawiliśmy się na naturalnej trawie – podczas sparingu w Opalenicy. A tak graliśmy wyłącznie na dobrych, sztucznych boiskach. Podejrzewam, że zmiana nawierzchni nieco wpłynie na naszą grę. Nasi zawodnicy muszą jednak zaadaptować się do nowych warunków – mówi szkoleniowiec Pogoni.
Sytuacja Portowców w ligowej tabeli sprawia, że włączenie się do walki o awans będzie trudne do zrealizowania. Do liderującej Olimpii Grudziądz granatowo-bordowi tracą bowiem aż 17 punktów. W tym kontekście rozgrywki okręgowego Pucharu Polski jaką się więc jako źródło emocji. – Na razie podchodzimy do tego meczu, jak do kolejnego mocnego sparingu. Oczywiście fajnie, że jest to granie o stawkę. Jeśli chodzi o same rozgrywki niczego sobie jednak nie obiecuję. Ważne jedynie, byśmy z meczu na mecz byli lepsi – tłumaczy Paweł Ozga. – Zimowe sparingi pokazały, że jesteśmy w stanie wygrać nie tylko z równymi sobie przeciwnikami, ale także teoretycznie silniejszymi. Wiadomo, że w meczach pucharowych czasem o awansie decyduje dyspozycja dnia. Liczę jednak, że zagramy dobry mecz i pewnie awansujemy – podsumowuje.
VI runda okręgowego Pucharu Polski
Iskra Golczewo – Pogoń II Szczecin
sobota, 14:00, Golczewo