
Juniorzy starsi Pogoni od przekonującego zwycięstwa rozpoczęli rundę wiosenną CLJ U18. W wyjazdowym starciu granatowo-bordowi pokonali UKS SMS Łódź 3:0. – Byliśmy ciekawi początku rundy. Nie do końca wiedzieliśmy bowiem, jak nasza gra będzie funkcjonowała przeciwko rówieśnikom z Polski. Sporo aspektów wymaga jeszcze poprawy, ale część z nich napawa nas optymizmem – mówi trener Łęczyński.
Przed pierwszym gwizdkiem rundy wiosennej zawodnikom Dumy Pomorza mogła towarzyszyć nuta niepewności. W zimowych meczach kontrolnych Portowcy mierzyli się bowiem albo z reprezentantami niemieckiej Bundesligi, albo przedstawicielami zachodniopomorskiej IV ligi. Jedynym wyznacznikiem mógł być więc sparing z rówieśnikami z Warty Poznań, który zakończył się triumfem szczecinian 3:2.
Pierwsze minuty sobotniego pojedynku nie dawały nadziei na korzystne rozstrzygnięcie. Chociaż Portowcy przejęli inicjatywę i dłużej utrzymywali się przy piłce, to ich ataki zazwyczaj spalały na panewce. Łodzianie natomiast świetnie radzili sobie w fazach przejściowych i – karmieni błędami szczecińskiej defensywy – kilkukrotnie stworzyli sobie okazje do otwarcia wyniku.
– Wejście w mecz na pewno nie było takie, jak byśmy chcieli. Rywale skrzętnie korzystali z naszych strat i z łatwością dochodzili do sytuacji bramkowych. Możemy się cieszyć, że schodziliśmy do szatni przy wyniku bezbramkowym – opowiada Łęczyński. – Myślę, że największy problem tkwił w kwestiach mentalnych. Chłopacy wydawali się nieco stremowani pierwszym meczem o stawkę. Po rozmowie w przerwie nabrali jednak dużo więcej luzu i spokoju, co przełożyło się na lepszą grę po przerwie – dodaje.
Zmiana nastawienia szybko znalazła odzwierciedlenie w rezultacie. Po niecałym kwadransie świetną piłkę z bocznego sektora w pole karne posłał Dawid Fornalik, a na listę strzelców wpisał się Kacper Dudek. Kilka minut później w roli głównej wystąpił natomiast Igor Mencnarowski, który zebrał piłkę przed szesnastką i mocnym uderzeniem z dystansu podwyższył prowadzenie. – W drugiej połowie obraz wyraźnie się zmienił. Nie popełnialiśmy już tylu błędów, przez co gra zaczęła się toczyć pod nasze dyktando – opowiada Łęczyński.
Dwubramkowa przewaga wyraźnie uśpiła jednak Portowców, którzy oddali inicjatywę rywalowi. Szczecińskich defensorów dopadły natomiast demony przeszłości z pierwszej połowy, co tylko napędzało ataki gospodarzy. Dobra postawa stojącego między słupkami Macieja Styna sprawiła jednak, że po żadnym z nich piłka nie znalazła jednak drogi do siatki. Gdy w końcowej fazie meczu rzut karny za faul na Kamilu Jakubczyku na bramkę zamienił Mikołaj Witkowski stało się więc jasne, że komplet punktów pojedzie do Szczecina. – Na pewno nie możemy powiedzieć, że był to dzisiaj spacerek. Cieszymy się jednak ze zwycięstwa i dobrej postawy zespołu w drugiej połowie. Teraz czas na analizę, wyciągnięcie wniosków i poprawienie mankamentów, by jak najlepiej przygotować się do meczu ze Śląskiem Wrocław – podsumowuje Piotr Łęczyński.
18. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U18
UKS SMS Łódź – Pogoń Szczecin 0:3 (0:0)
0:1 Kacper Dudek 57’
0:2 Igor Mencnarowski 63’
0:3 Mikołaj Witkowski (k) 89’
Pogoń Szczecin: Styn – Fornalik, Góral, Magnuszewski, Hyl – Mencnarowski, Szynkielewski (64’ Jakubczyk) – Chromiński (64’ Hudziak), Witkowski, Albiński (73’ Kroczek) – Dudek