Trener Arkadiusz Jarymowicz od zwycięstwa rozpoczął pracę w roli pierwszego szkoleniowca juniorów młodszych Pogoni. W ligowym starciu jego podopieczni pewnie pokonali Chemika Bydgoszcz 2:0. – Należą się chłopakom duże pochwały. Przedmeczowe założenia zrealizowali praktycznie w stu procentach i to przyniosło efekt – mówi szkoleniowiec Dumy Pomorza.
Pojedynek z Chemikiem miał dla trenera Jarymowicza dodatkowy ciężar gatunkowy. W efekcie roszad trenerskich, jakie zaszły w strukturze Akademii po odejściu trenera Pawła Crettiego, zasiadł dziś na ławce trenerskiej nie jako asystent, ale pierwszy szkoleniowiec. – Chłopacy pewnie czuli, że to dla mnie ważny mecz. Ale ja nie chciałem nakładać na nich dodatkowej presji. Zresztą – po ostatnich nie najlepszych wynikach nikogo nie trzeba było dodatkowo mobilizować – mówi Arkadiusz Jarymowicz.
Od pierwszej minuty na boisku zarysowała się optyczna przewaga Portowców, którzy dobrze radzili sobie z piłką przy nodze i budowali ciekawe akcje w ataku pozycyjnym. W decydujących momentach zabrakło jednak odrobiny skuteczności – po strzałach Wiktora Kapeli, Cypriana Włodarczyka i Michała Samborskiego bramkarz gości nie miał okazji do interwencji.
Nieco groźniej przed przerwą było w polu karnym Pogoni. Kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku piłka powinna zatrzepotać w siatce, ale napastnik Chemika nie potrafił znaleźć drogi do pustej bramki. W końcówce spotkania Marcela Mendesa uratowała natomiast poprzeczka. – Ze skutecznością zazwyczaj tak jest, że trudno dojść do poziomu 100%. Przed przerwą my mogliśmy zdobyć pewnie ze trzy bramki, ale rywale też mieli swoje sytuacje. Czasem dobrze, że nie wszystko wpada w sieć – mówi trener Jarymowicz.
Po przerwie zawodnicy Dumy Pomorza wrzucili jednak wyższy bieg i odjechali rywalom z Bydgoszczy. Po zaledwie dwóch minutach od powrotu na boisko Cyprian Włodarczyk prostopadłym podaniem uruchomił wbiegającego w pole karne Michała Samborskiego, a ten w sytuacji sam na sam nie dał żadnych szans bramkarzowi gości. Kwadrans później efektowym szczupakiem do siatki trafił również Emil Jędraszak i Portowcy zapisali na swoim koncie cenny komplet punktów.
– Muszę pochwalić chłopaków za to, co dzisiaj pokazali. Założenia, które przyjęliśmy przed meczem, zrealizowali praktycznie w stu procentach. Byliśmy cierpliwi, dzięki czemu zbudowaliśmy wiele dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Dużo było utrzymania się przy piłce, przeniesienia ciężaru z jednej na drugą stronę, gry na dwa kontakty. To jest nasza filozofia, którą chcę realizować – podsumowuje trener Jarymowicz.
9. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U17
Pogoń Szczecin – Chemik Bydgoszcz 2:0 (0:0)
1:0 Michał Samborski 47’
2:0 Emil Jędraszak 64’
Pogoń Szczecin: Mendes – Smykowski (80’ Dyczewski), Żolik (84’ Stolz), Bugara, Roszczyk – Kapela, Laskowski (75’ Dobosz) – Jędraszak (68’ Albiński), Włodarczyk, Mikulski (80’ Jasiński) – Samborski (84’ Gumieniczuk)