
Małą niespodziankę sprawili juniorzy młodsi Pogoni Szczecin. Granatowo-bordowi pokonali faworyzowany Raków Częstochowa 2:0, rewanżując się tym samym za porażkę z rundy jesiennej. – Chłopcy zaimponowali mi dzisiaj swoim nastawieniem. Byli przekonani, że mogą wywieźć z Częstochowy korzystny wynik i dokładnie to zrobili. Mogę ich tylko chwalić – mówi trener Cretti.
Zawodnicy Dumy Pomorza na teren zajmującego ligowe podium Rakowa wybrali się poważnie osłabieni. W kadrze meczowej zabrakło bowiem m.in. kontuzjowanego Macieja Majewskiego, powołanego na zgrupowanie reprezentacji Polski U15 Maksymiliana Jóźwiaka, a także Mateusza Kaczorka, który otrzymał szanse występu w drużynie juniorów starszych. W obliczu braków kadrowych ławka rezerwowych, zamiast dziewięciu nazwisk, liczyła zaledwie cztery.
Problemy personalne nie odbiły się jednak negatywnie na grze Portowców. Wprost przeciwnie – od pierwszej minuty to szczecinianie dyktowali warunki na boisku, tworząc sobie kilka dogodnych sytuacji do otwarcia wyniku. Po jednej z akcji gospodarze wybili jednak piłkę z linii bramkowej, a chwilę później – po strzale Patryka Paryzka – bramkarza Rakowa uratował słupek.
W przerwie zawodnicy Dumy Pomorza nastawili jednak celowniki, co szybko przełożyło się na korzystny rezultat. Najpierw w polu karnym Rakowa najlepiej odnalazł się Patryk Paryzek, który dopadł do odbitej piłki i w sytuacji sam na sam technicznym strzałem otworzył wynik meczu. Po upływie godziny gry granatowo-bordowi mieli kolejny powód do radości – tym razem Marcel Broniewski znakomitym, prostopadłym podaniem znalazł Maksymiliana Bogusławskiego, a ten wpadł z piłką w pole karne i pewnym strzałem przypieczętował triumf Portowców.
– Zagraliśmy to spotkanie na własnych warunkach. Byliśmy konkretni w defensywie, szybko odbieraliśmy piłki, bardzo dobrze wyglądaliśmy w fazach przejściowych, potrafiliśmy wyprowadzić fajny kontratak, dobrze wbiegaliśmy w wolne przestrzenie. Naprawdę, mogę dziś chłopców tylko chwalić – mówi trener Cretti. – Najbardziej zaimponowali mi jednak swoim nastawieniem. Byli przekonani, że mogą wywieźć z Częstochowy korzystny wynik i dokładnie to zrobili. Myślę, że nawet dla nich była to niespodzianka, że przyszło im to tak łatwo. Wynikało to jednak ze znakomitej pracy, jaką wykonali na boisku – podsumowuje.
22. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U17
Raków Częstochowa – Pogoń Szczecin 0:2 (0:0)
0:1 Patryk Paryzek 57′
0:2 Maksymilan Bogusławski 60′
Pogoń Szczecin (wyjściowa jedenastka): Zwoliński – Lozovskyi, Jakubowski, Kostecki, Kwiatkowski – Broniewski, Starzyński – Paryzek, Gołębiewski, Wojciechowski – Bogusławski