Juniorzy młodsi Akademii Pogoni Szczecin powrócili na zwycięski szlak. Podopieczni Michała Zygonia, po ubiegłotygodniowej porażce z Wartą Poznań, tym razem pewnie pokonali faworyzowaną Arkę Gdynia 2:1.
Początek spotkania ułożył się dla Portowców w najgorszy możliwy sposób. Po siedmiu minutach podopieczni Michała Zygonia przegrywali już bowiem 0:1. Po szybkim wznowieniu gry rzutem z autu defensorom Dumy Pomorza nie udało się upilnować Mateusza Młyńskiego, który pewnym strzałem pokonał Huberta Idasiaka. – Nie powinna nam się przydarzyć taka bramka. Przysnęliśmy na chwilę i rywal to wykorzystał – mówi trener Pogoni.
Szczecinianie nie potrzebowali jednak wiele czasu, by doprowadzić do wyrównania. W dwudziestej minucie niegroźną z pozoru sytuację wykorzystał Krystian Rybicki, który wyprzedził obrońcę rywala i ruszył z piłką w kierunku bramki. Stoper Arki nie miał innego wyjścia i musiał uciec się do faulu, który skutkował rzutem karnym dla Pogoni. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Kamil Kort i pewnym strzałem doprowadził do wyrównania.
Natchnieni korzystnym obrotem spraw Portowcy szukali okazji do zdobycia kolejnych bramek. Jeszcze przed przerwą ich starania zostały nagrodzone. Ponownie w roli głównej wystąpił Krystian Rybicki, który wykorzystał niedokładne zagranie jednego z obrońców i przejął piłkę na 25 metrze od bramki rywala. Pomocnik Dumy Pomorza balansem ciała zwiódł ostatniego obrońcę i świetnym strzałem w długi róg wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
W drugiej połowie oba zespoły stworzyły sobie kilka dogodnych okazji do tego, aby zmienić rezultat spotkania. We wszystkich przypadkach zawodziła jednak skuteczność lub na wysokości zadania stawali bramkarze. – Szczególne pochwały należą się Hubertowi Idasiakowi. W końcówce popisał się bowiem kapitalną interwencją, która uratowała nam komplet punktów – chwali swojego podopiecznego trener Zygoń.
Ostatecznie juniorzy młodsi Akademii Pogoni Szczecin pokonali Arkę Gdynia 2:1, dzięki czemu znacząco oddalili się od strefy spadkowej. Portowcy awansowali na czwarte miejsce w ligowej tabeli i jeśli za tydzień pokonają CWZS Bydgoszcz, będą praktycznie pewni utrzymania. – Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, bo nie przyszło ono łatwo. Arka to bardzo trudny przeciwnik. Nasza radość jako sztabu szkoleniowego jest tym większa, że rozegraliśmy naprawdę bardzo dobre zawody – podsumowuje szkoleniowiec AP Pogoni.
Arka Gdynia – AP Pogoń Szczecin 1:2 (1:2)
1:0 Mateusz Młyński 7’
1:1 Kamil Kort 20’
1:2 Krystian Rybicki 27’
AP Pogoń Szczecin: Idasiak – Fil, Telicki, Balcewicz, Delner – Kort, Kozłowski – Pszczoła, Krzysztofek, Rybicki – Michalak