– Dążyliśmy do strzelania bramek, ale przez zmęczenie straciliśmy gole po błędach – powiedział trener Paweł Sikora. – Szkoda, ale to było wartościowe spotkanie. W takich poznaje się zawodników, którzy potrafią pracować za dwóch. To istotna potyczka – niektórzy pokazali ogromny charakter.
Poniżej są wypowiedzi obu trenerów.
Łukasz Kowalski, szkoleniowiec KS-u Chwaszczyno:
– Wyprzedziliśmy Pogoń II Szczecin w tabeli. Ten mecz był trudny, ale to można powiedzieć o każdym w tej lidze. Przeciwnicy – grając w dziesiątkę – pokazali, że szkolą młodzież na wysokim poziomie. Potrafili grać w piłkę. Jednak liczy się to, co znajdzie się w sieci. Nie liczą się wrażenia artystyczne, a konkrety. Mogliśmy lepiej ułożyć sobie to spotkanie. Szczecinianie długo utrzymywali się przy piłce, ale na sytuacje to się nie przełożyło. Nie pamiętam, żeby nasz bramkarz musiał się wykazać – były dwa groźne strzały z dystansu. Szkoda, że straciliśmy gola, bo chcieliśmy zagrać na zero z tyłu. Gonimy innych i bardzo się cieszę.
Paweł Sikora, szkoleniowiec Pogoni II Szczecin:
– Mimo grania w osłabieniu nie chcieliśmy grać z kontry tak, jak rywal. To przez chamskie zachowanie naszego zawodnika, którego nie popieram. Na pewno zostanie za to ukarany, bo to było nieodpowiedzialne w stosunku do zespołu. Jeżeli byłby to brutalny faul w ferworze walki, to mógłbym to zrozumieć. Jednak chamskich zachowań nie będziemy popierać. Uważam, że reszta zawodników zostawiła sto procent zdrowia i charakteru na boisku. Dążyliśmy do strzelania bramek, ale przez zmęczenie straciliśmy gole po błędach. Szkoda, ale to było wartościowe spotkanie. W takich poznaje się zawodników, którzy potrafią pracować za dwóch. To istotna potyczka – niektórzy pokazali ogromny charakter. Zabrakło nam szczęścia. Grając w osłabieniu, szukaliśmy możliwości do zrobienia przewagi przez szybkie granie i pracę. Uważam, że kilka sytuacji mieliśmy. Najważniejsze są punkty, a przed nami sporo spotkań. Piłkarze zobaczyli, że w dziesiątkę też można walczyć jak równy z równym.