
– Strzeliliśmy siedem goli, a w drugiej połowie trzy padły w ciągu niecałych dziesięciu minut – powiedział Paweł Cretti. – Zdobyliśmy je dzięki szybkiej i agresywnej grze. I do tego mogliśmy zdobyć więcej bramek. Byliśmy skuteczni w odbiorze.
Poniżej są wypowiedzi trenera Pawła Crettiego.
O meczu z Zagłębiem Lubin:
– Zadanie wykonane – zdobyliśmy w przekonujący sposób trzy punkty. To nas cieszy, bo graliśmy w nowym ustawieniu. Jędrek Kujawa wystąpił na stoperze, a Maciek Żurawski rozpoczął od pierwszej minuty. W 80% jestem zadowolony, choć mam niedosyt. Chciałbym, aby chłopcy nie gubili konsekwencji przy wysokim wyniku. Nie pierwszy raz zdarza się, że rywale są w agonii i nagle dostają tlenu. Potem podnoszą się z kolan i zaczynają grać. Powinniśmy być konsekwentni, choć z jednej strony ich rozumiem. Są młodzi, poczuli luz i chcieli się bawić. Jednak ona polega na tym, żeby grać ze sobą, a nie dla siebie. Każdy chciał zdobyć bramkę i dryblować, choć my – trenerzy doskonale wiemy, że są dobrze wyszkoleni technicznie. W piłce seniorskiej nie będzie na to miejsca. Chłopaki muszą być skoncentrowani od początku do końca.
O siedmiu golach z Zagłębiem Lubin:
– Strzeliliśmy siedem goli, a w drugiej połowie trzy padły w ciągu niecałych dziesięciu minut. Zdobyliśmy je dzięki szybkiej i agresywnej grze. I do tego mogliśmy zdobyć więcej bramek. Byliśmy skuteczni w odbiorze. W przerwie ustaliliśmy, że auty wykonujemy na krótko, aby grać małą grę. I z tego stałego fragmentu zdobyliśmy dwa trafienia. Trzymaliśmy przeciwnika na dystans.
O formie na wiosnę:
– Cieszę się. To, co dzieje się w Akademii, w jakim kierunku pracujemy i jak chłopcy zaczynają rozumieć swoje role oraz to, czego od nich oczekujemy – idzie w dobrym kierunku. Robią bardzo duże postępy. Mamy inteligentnych chłopaków, którzy szybko przyswajają model gry, a następnie realizują go na boisku.