Defensywny pomocnik juniorów starszych Pogoni Szczecin – Maciek Żurawski, długo będzie pamiętał sobotnie spotkanie w Centralnej Lidze Juniorów Starszych. Rozpoczął od pierwszego gwizdka i zmierzył się z silnym Zagłębiem Lubin. Do występu dołożył dwa trafienia, a młodzi Portowcy siedmiokrotnie pokonali Jakuba Rzeszuta.
– Padło sporo bramek, bo zarówno nasza, jak i rywali obrona nie były zbyt szczelne – powiedział Maciek Żurawski. – Kibice mogą być zadowoleni, bo gole są najważniejsze, jeśli chodzi o atrakcyjność spotkania.
Wskaźnik atrakcyjności sobotniego pojedynku „Żuri” podniósł już w 26. minucie, w której huknął z powietrza i otworzył wynik na Twardowskiego.
A takie gole zdobywa Maciek Żurawski w #CLJ. Ręce same składają się do oklasków! ??⚽️ pic.twitter.com/dBC5vnRY5V
— Akademia Pogoni (@akademiapogoni) 1 kwietnia 2017
– Co zejdzie to wejdzie – śmiał się po końcowym gwizdku Żurawski. – Nie spodziewałem się aż tak dobrego spotkania. Zdarzały mi się podobne bramki, ale ta cieszyła najbardziej.
Szkoleniowiec – Paweł Cretti, również pozytywnie ocenił występ defensywnego pomocnika.
– Cieszy mnie to, że Maciek Żurawski – jako najmłodszy na boisku – strzelił dwie bramki w pierwszej połowie – powiedział Paweł Cretti. – Nie skończyło to meczu, ale wyraźnie go ustawiło.