Derbowy triumf drugiego zespołu, przegrana juniorów starszych z liderem, okazałe zwycięstwo juniorów młodszych i pierwsza w sezonie porażka trampkarzy starszych – tak wyglądał ostatni weekend w wykonaniu najstarszych zespołów młodzieżowych Dumy Pomorza. Zapraszamy na podsumowanie!
Zawodnicy drugiego zespołu znakomicie rozpoczęli ligowy weekend. Szczecinianie, po ubiegłotygodniowej porażce z Błękitnymi Stargard, tym razem pokonali innego reprezentanta Pomorza Zachodniego – Flotę Świnoujście.
Kibice oglądający z trybun derbowe spotkanie nie mogli narzekać na nudę. Gracze obu drużyn często gościli bowiem w polu karnym rywala, tworząc sobie wiele okazji do zdobycia bramki. Ostatecznie piłka zatrzepotała jednak w siatce tylko raz – po kombinacyjnej akcji przed bramką Floty znalazł się Antonii Klukowski i strzałem w kierunku dalszego słupka zapewnił Portowcom komplet punktów.
– Takie zwycięstwa są okupione dużą ilością nerwów oraz wylanego potu. Dzięki temu smakują jednak wyjątkowo. Bardzo się cieszymy, że zainkasowaliśmy dzisiaj komplet punktów. Flota to zespół o określonym stylu gry, który jest trudny do złamania. Nam jednak ta sztuka się udała – mówi trener Paweł Cretti.
Więcej o spotkaniu drugiego zespołu przeczytasz TUTAJ.
13. kolejka Betclic 3. ligi
Pogoń II Szczecin – Flota Świnoujście 1:0 (0:0)
1:0 Antoni Klukowski 48′
Pogoń II Szczecin: Łęgowski – Wawrzynowicz, Balcewicz, Kurzydłowski, Ziemann – Kaczorek, Smoliński (46′ Rostami) – Wędrychowski (46′ Frączczak), Wojciechowski (46′ Starzyński), Bąk (69′ Rachubiński) – Klukowski (83′ Gil)
Juniorzy starsi w kiepskich nastrojach wrócili z wyprawy do stolicy. Granatowo-bordowi ulegli Escoli Varsovia 1:3 i wciąż pozostają w strefie spadkowej.
Szczecinianie na prestiżowe starcie z liderem CLJ U19 wyruszyli w silnym zestawieniu. W kadrze meczowej pojawili się m.in. Maksymilian Bogusławski, Kamil Rutowski czy Kacper Gołębiewski, mający na swoim koncie doświadczenie na poziomie seniorskim. W wyjściowej jedenastce nie zabrakło również reprezentantów Polski w swoich kategoriach wiekowych – Kuby Bochniarza i Oliwiera Siniawskiego.
W pierwszej odsłonie Portowcy zdołali zdominować zespół Escoli, tworząc sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Wykorzystać udało się jednak tylko jedną – po faulu na Maksymilianie Bogusławskim arbiter wskazał na jedenasty metr, z którego piłkę do siatki posłał sam poszkodowany.
Korzystnego rezultatu nie udało się jednak szczecinianom utrzymać do końca pierwszej odsłony. Tuż przed zejściem strzał Kamila Dywana z rzutu wolnego zdołał obronić Bochniarz, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że piłka spadła pod nogi Jakuba Leśniewskiego. Przy dobitce Jakuba Leśniewskiego bramkarz Dumy Pomorza był już bezradny.
– Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę. Nie wykorzystaliśmy jednak swoich okazji i nie zamknęliśmy meczu. Myślę, że gdybyśmy schodzili do szatni prowadząc czterema bramkami, nikt nie mógłby mieć pretensji – ocenia trener Robert Skok.
W drugiej odsłonie Escola zagrała jak na lidera przystało – przejęła inicjatywę nad boiskowymi wydarzeniami, a swoją przewagę przypieczętowała dwoma trafieniami. Kwadrans przed końcowym gwizdkiem świetnym strzałem zza szesnastki popisał się Jakub Haponiuk, a w samej końcówce triumf gospodarzy przypieczętował Mateusz Paszkiel.
– Nasza sytuacja nie jest dobra. Do końca rundy jesiennej zostały nam cztery spotkania – plus prawdopodobnie dwa mecze przełożone z wiosny. Musimy więc się przebudzić i zacząć punktować – podsumowuje szkoleniowiec Portowców.
11. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U19
Escola Varsovia – Pogoń Szczecin 3:1 (1:1)
0:1 Maksymilian Bogusławski 12′
1:1 Jakub Leśniewski 42′
2:1 Jakub Haponiuk 76′
3:1 Mateusz Paszkiel 84′
Pogoń Szczecin: Bochniarz – Rutowski, Jakubowski, Majewski (65′ Chuchnowski), Zawadzki – Broniewski, Gołębiewski (70′ Baran) – Czapliński, Bogusławski (60′ Kuśmierczyk), Osowski – Siniawski
Wielkie strzeleckie widowisko obejrzeliśmy w meczu juniorów młodszych. Granatowo-bordowi rozprawili się z Miedzią Legnica, aplikując rywalowi aż osiem bramek.
Starcie z rywalem z Dolnego Śląska od pierwszych minut zapowiadało się na strzelecką kanonadę. Nie minął bowiem kwadrans, by piłka dwukrotnie zatrzepotała w siatce – najpierw po uderzeniu głową Natana Ławy, a chwilę później po mocnym strzale jego imiennika – Natana Waligóry. Kolejne pięć minut przyniosło dwie następne bramki – najpierw dla gości trafił Wiktor Duda, a chwilę później w swoim stylu dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Rafał Drećko.
– Wyszli na to spotkanie z jasnym celem – by sięgnąć po zwycięstwo. Każdy z zawodników był skupiony i gotowy do rywalizacji. W pierwszych minutach widać było lekką nerwowość w naszych poczynaniach, ale szybko rozwiązany worek z bramkami uspokoił nieco emocje – ocenia trener Patryk Kurant.
Kolejne bramki szczecinianie zanotowali tuż przed zejściem do szatni. Najpierw – po strzale Waligóry – piłkę do własnej bramki posłał Marcel Kaliś. W doliczonym czasie gry mocnym uderzeniem zza pola karnego swoje trzy grosze do okazałego wyniku dołożył natomiast Mateusz Bartkowiak.
W drugiej odsłonie zawodnicy Dumy Pomorza nie zdjęli nogi z gazu, pokonując bramkarza Miedzi jeszcze trzykrotnie – tuż po powrocie z szatni drugie trafienie zanotował Waligóra, a w końcowym kwadransie swoje trafienia dorzucili także Kacper Berkowski i Sebastian Rojek. Goście z Legnicy nie pozostali jednak Portowcom dłużni, a efekcie czego spotkanie zakończyło się wynikiem 8:4.
– Wszyscy zagrali w tym meczu na właściwym poziomie. Mogę tylko pogratulować drużynie zdobytych trzech punktów i wielu pięknych bramek – mówi szkoleniowiec Pogoni. – Z perspektywy trenera doceniam zachowanie zespołu względem zawodników, którzy weszli w mecz nieco słabiej niż to mają w zwyczaju. Dzięki dobrej energii każdy z nich szybko wrócił na właściwe tory, co również miało wpływ na końcowy wynik – podsumowuje.
11. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U17
Pogoń Szczecin – Miedź Legnica 8:4 (5:1)
1:0 Natan Ława 6′
2:0 Natan Waligóra 13′
2:1 Wiktor Duda 16′
3:1 Rafał Drećko 20′
4:1 Marcel Kaliś (s) 45′
5:1 Mateusz Bartkowiak 45′
6:1 Natan Waligóra 48′
6:2 Mateusz Marciniak 62′
6:3 Mateusz Marciniak 70′
7:3 Kacper Berkowski 76′
7:4 Borys Hucaluk 86′
8:4 Sebastian Rojek 90′
Pogoń Szczecin: Szpaler – Bartkowiak, Ossowski, Drećko, Pawłowski (65′ Dej) – Woźniak (55′ Walendzik), Ława (55′ Cieślak) – Berkowski (77′ Ignatowicz), Rogowski (77′ Wojtaszek), Michalak (65′ Rojek) – Waligóra
Pierwszą w tym sezonie porażkę ponieśli trampkarze starsi Dumy Pomorza. W wyjazdowym starciu granatowo-bordowi ulegli Warcie Poznań 0:1.
Przeciwko walczącej o utrzymanie Warcie zawodnicy Dumy Pomorza wystąpili bez kilku ważnych ogniw. W kadrze zabrakło bowiem czterech reprezentantów Polski – Prosowskiego, Jastera, Chmielewskiego i Andrzejkowicza – którzy rywalizowali w turnieju UEFA Development. Dla sztabu szkoleniowego była to więc okazja, by sprawdzić w boju zawodników, którzy dotąd mieli na swoim koncie nieco mniej minut – jak Antoni Fojut, Ignacy Dyba czy Szymon Traczykowski.
Podopieczni trenera Rozpondka nie potrafili nawiązać do znakomitego występu sprzed tygodnia, gdy rozbili na własnym boisku AP Reissa Poznań 10:0. Szczecinianie nie imponowali dyspozycją zarówno w grze defensywnej, jak i poczynaniach ofensywnych. Słabsza postawa zaowocowała stratą punktów – na początku drugiej połowy stały fragment gry na bramkę zamienił bowiem Szymon Niewiadomski, zapewniając Warcie komplet punktów.
– Bezbarwność i bylejakość – to słowa, które najlepiej opisują naszą grę w tym meczu. Byliśmy średni w realizacji założeń defensywnych i ofensywnych, a to dzisiaj na Wartę nie wystarczyło – ocenia Paweł Rozpondek. – Z przebiegu całego spotkania nie zasłużyliśmy na zwycięstwo. Musimy wyciągnąć wnioski, skupić się na pracy i w następnej kolejce udowodnić, że był to tylko wypadek przy pracy – podsumowuje.
9. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U15
Warta Poznań – Pogoń Szczecin 1:0 (0:0)
1:0 Szymon Niewiadomski 46′
Pogoń Szczecin: Fojut – Florczak (50′ Lazarek), Majewski, Szymański, Matusik (60′ Kielsznia) – Centkowski (60′ Cieślak), Traczykowski – Wójtowicz (45′ Hajdukiewicz), Putkiewicz (60′ Sawala), Sieg – Dyba (50′ Bakuła)
Za trampkarzami młodszymi Akademii kolejne cenne doświadczenie na poziomie centralnym. Granatowo-bordowi zmierzyli się w weekend z liderem rozgrywek – FASE Szczecin.
Podopieczni trenera Sochańskiego do derbowego starcia przystąpili m.in. bez Freilicha, Nadkiernicznego, Napiórkowskiego, Figasa czy Sitarskiego. Brak kilku istotnych ogniw długo nie przeszkadzał jednak młodym Portowcom toczyć wyrównanego boju z liderem rozgrywek.
Sposób na granatowo-bordową defensywę goście zza miedzy znaleźli dopiero w drugiej połowie – najpierw rzut wolny i rzut karny na bramki zamienił Jakub Kowalczyk, a w samej końcówce zwycięstwo FASE przypieczętował Jakub Wołejko.
9. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U15
AP Pogoń Szczecin – FASE Szczecin 0:3 (0:0)
0:1 Jakub Kowalczyk 47′
0:2 Jakub Kowalczyk (k) 66′
0:3 Jakub Wołejko 73′
AP Pogoń Szczecin: Nawacki – Pawlukiewicz, Rzepiejewski, Strychalski, Karaczun – Kupczyk (41′ Pawlonka), Frączczak – Popielarz, Mikitów, Bis (60′ Gólcz) – Lewkowicz