Jeden punkt dołożyli do swojego dorobku juniorzy starsi Pogoni Szczecin. W starciu dwóch ostatnich mistrzów Polski granatowo-bordowi zremisowali z Zagłębiem Lubin 1:1. – Uważam, że to był dobry mecz w naszym wykonaniu. Do sposobu gry zespołu nie mam zastrzeżeń. Czuję jednak niedosyt, bo do zdobycia kompletu punktów zabrakło nam dziś dwóch minut – mówi trener Łęczyński.
Na starcie rundy wiosennej zawodnicy Dumy Pomorza stanęli poważnie osłabieni. W meczowej kadrze zabrakło bowiem liderów zespołu z rundy jesiennej – Jana Mierzwy, Igora Mencnarowskiego, Adriana Przyborka i Yadegara Rostamiego. Miejsce na bokach pomocy zajął więc powracający po kontuzji Oliver Albiński oraz Martin Rachubiński, który jesienią grał na poziomie Centralnej Ligi Juniorów U17. O sile drużyny w środku pola stanowić mieli natomiast Adam Chojecki i szesnastoletni Mateusz Kaczorek.
W pierwszej połowie oba zespoły toczyły wyrównany bój. Nieco więcej pracy w tym fragmencie mieli defensorzy Dumy Pomorza, ale ze swoich obowiązków wywiązali się doskonale. Zagłębie – mające w swoich szeregach siedmiu zawodników regularnie występujących na poziomie eWinner II ligi – nie potrafiło stworzyć realnego zagrożenia pod szczecińską bramką.
Po wyrównanej pierwszej odsłonie, w drugiej to Portowcy przejęli inicjatywę i zaczęli tworzyć sobie dogodne okazje do otwarcia wyniku. Bliski szczęścia był Oliver Albiński, ale jego strzał z ostrego kąta zdołał obronić Szymon Weirauch. Po znakomitym rajdzie Fornalika piłkę do siatki mógł również posłać Jakub Welter, ale posłał piłkę minimalnie nad poprzeczką.
– W drugiej połowie zrobiło się na boisku nieco więcej miejsca, dzięki czemu mogliśmy łatwiej budować akcje. Inna sprawa, że w przerwie przegadaliśmy kilka kwestii związanych z naszym funkcjonowaniem w fazie atakowania. To wszystko sprawiło, że tych sytuacji tworzyliśmy zdecydowanie więcej – tłumaczy trener Łęczyński.
Starania Portowców ostatecznie przyniosły jednak oczekiwany skutek. Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem na indywidualną akcję zdecydował się Gracjan Gawroński, zszedł z piłką do środka i znakomitym uderzeniem zza szesnastki otworzył wynik meczu. – Gracjan to zawodnik o sporych umiejętnościach. Wraca do gry po dłuższej przerwie i mam nadzieję, że niedługo ustabilizuje formę na wysokim poziomie. Wierzymy, że będziemy mieli z niego tej wiosny sporo pociechy – mówi szkoleniowiec Pogoni.
Korzystny dla Portowców rezultat utrzymał się aż do 90 minuty. W doliczonym czasie gry goście z Lubina zdołali jednak doprowadzić do wyrównania. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym najlepiej zachował się Wojciech Szafranek i precyzyjnym strzałem zapewnił swojemu zespołowi cenny punkt. – Uważam, że to był dobry mecz w naszym wykonaniu. Do sposobu gry zespołu nie mam zastrzeżeń. Mimo wszystko czuję jednak niedosyt, bo zdobycia kompletu punktów z trudnym rywalem zabrakło nam dziś dwóch minut – podsumowuje Łęczyński.
18. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U19
Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin 1:1 (0:0)
1:0 Gracjan Gawroński 75′
1:1 Wojciech Szafranek 90′
Pogoń Szczecin: Holewiński – Kroczek, Gil, Rychlik, Fornalik – Chojecki, Kaczorek – Rachubiński (60′ Szczerba), Jakubczyk (66′ Jakubczyk), Albiński (60′ Gawroński) – Welter