Z gigantami światowej piłki rywalizowali zawodnicy Akademii z rocznika 2010 podczas turnieju Stal Rzeszów Steel Cup. Młodzi Portowcy stanęli w szranki m.in. z Herthą Berlin i Juventusem Turyn. – W żadnym z aspektów nie odstawaliśmy od europejskich potentatów. Dostaliśmy wymierne potwierdzenie, że nasza praca przynosi efekty – mówi trener Piotr Sochański.
Na turniej do Zakopanego przyjechało blisko czterdzieści zespołów. Do rywalizacji przystąpiły największe europejskie kluby – AC Milan, Juventus Turyn, FC Porto, Borussia Dortmund i Atletico Madryt, a także czołowe zespoły z Polski – Pogoń Szczecin, Legia Warszawa, Lech Poznań czy Śląsk Wrocław. – Obsada była naprawdę znakomita. Do tego doszło wiele atrakcji pozasportowych, jak zwiedzanie Zakopanego czy możliwość wspólnego obejrzenia finału Ligi Mistrzów na dużym ekranie. Organizacja, jak zawsze, była na najwyższym poziomie – ocenia trener Dumy Pomorza.
Podczas turnieju młodzi Portowcy rozegrali dziesięć spotkań, w których zmierzyli się m.in. z Escolą Varsovia, Śląskiem Wrocław, Lokomotivą Trnava czy Herthą Berlin. Największym wydarzeniem był jednak pojedynek z mistrzem Włoch – Juventusem Turyn.
– Walka była zacięta. W żadnym z aspektów nie odstawaliśmy od europejskich potentatów. Dostaliśmy wymierne potwierdzenie, że nasza praca przynosi efekty – opowiada trener Sochański. – W trakcie turnieju rozmawialiśmy z Mirosławem Szymkowiakiem i asystentem selekcjonera kadry U18, Marcinem Włodarskim. Obaj bardzo chwalili naszą grę i DNA Pogoni. To przyjemne uczcie, gdy ludzie związani z piłką doceniają naszą pracę – podsumowuje.