Ponad 700 kilometrów musieli pokonać juniorzy starsi Pogoni Szczecin, by zagrać kolejny w Centralnej Lidze Juniorów U18. W samo południe podopieczni trenera Łęczyńskiego zmierzą się w Lublinie z tamtejszym Motorem. – Dla wielu chłopaków to pierwszy – tak daleki – wyjazd. Początki zawsze są trudne, ale mamy nadzieję, że nie wpłynie to na ich postawę na boisku – mówi szkoleniowiec zespołu.
W poprzednim sezonie młodzi Portowcy swoje mecze rozgrywali w Centralnej Lidze Juniorów U17, która geograficznie podzielona została na cztery makroregiony. Największym wyzwaniem był więc wyjazd do Trójmiasta, podczas którego należało pokonać ponad 300 km. Teraz podopieczni trenera Łęczyńskiego wybrali się w dwukrotnie dłuższą podróż. – Musimy się szybko przyzwyczaić do nowej sytuacji. Początki zawsze są trudne, ale każdy kolejny wyjazd będzie już łatwiejszy. Organizacyjnie jesteśmy dobrze przygotowani, więc nie doszukujemy się w tym problemów. Niedługo inne zespoły będą przyjeżdżały do nas i też będą miały do pokonania długą drogę – wyjaśnia trener Pogoni.
Zdecydowanie większym wyzwaniem niż podróż do Lublina, będzie pojedynek z tamtejszym Motorem. W ubiegłym sezonie zespół z Lubelszczyzny długo bił się o awans do półfinału mistrzostw Polski i – podobnie jak Portowcy – ostatecznie uplasował się na trzecim miejscu w tabeli grupy wschodniej. Obecne rozgrywki podopieczni trenera Tomasza Jasika rozpoczęli co prawda od porażki, ale wynik 0:2 z warszawską Legią wstydu im nie przynosi. – Po jednym spotkaniu ciężko wyciągać jakieś stanowcze wnioski na temat gry przeciwnika. To mało rozszyfrowana drużyna, z którą nie mieliśmy okazji grać w poprzednich sezonach. Widzieliśmy ich spotkanie z Legią – gdyby wykorzystali swoje sytuacje, rezultat mógł być zupełnie inny. To z pewnością nie będzie łatwe spotkanie – zapowiada trener Łęczyński.
Portowcy w daleką podróż udali się jednak pełni optymizmu i wiary w zwycięstwo. Duży wpływ na atmosferę w drużynie miał wynik pierwszego spotkania – zawodnicy Dumy Pomorza pewnie pokonali Elanę Toruń i szybko zagościli w górnej części ligowej tabeli. Żeby utrzymać się tam na dłużej, będą musieli jednak zagrać zdecydowanie lepiej. – Nie wszystko w tym spotkaniu funkcjonowało tak, jak powinno. Szczególnie z pierwszej połowy nie byliśmy zadowoleni. Szybko jednak wychwyciliśmy błędy w naszej grze i w ostatnim tygodniu, oprócz zaplanowanych zajęć pod kątem modelu, wiele czasu poświęciliśmy na likwidację mankamentów. Znaleźliśmy kilka rozwiązań i liczymy, że nasza gra będzie wyglądała lepiej – mówi szkoleniowiec.
Przed niedzielnym pojedynkiem trener Łęczyński będzie miał do swojej dyspozycji wszystkich zawodników. W tygodniu z zespołem nie trenowali Hubert Turski, Kacper Kozłowski i Dawid Rezaeian, którzy przebywali na zgrupowaniu reprezentacji Polski U17. Cała trójka w piątek dołączyła jednak do zespołu i jest gotowa do gry. – Przeszli podobny mikrocykl jak my. Po chwili odpoczynku będą mogli wybiec na boisko – rozwiewa wątpliwości trener Łęczyński.
2. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U18
Motor Lublin – Pogoń Szczecin
Czas: niedziela, 12:00
Miejsce: Lublin