Juniorzy młodsi Pogoni sięgnęli po pierwsze wiosenne zwycięstwo. Granatowo-bordowi zainkasowali komplet punktów, pokonując na wyjeździe czerwoną latarnię ligi – Gryfa Tczew. – Cieszymy się z okazałego zwycięstwa oraz czystego konta. Największą dumą przepełnia nas jednak fakt, że osiągnęliśmy to wszystko, grając od początku do końca na własnych warunkach – mówi trener Patryk Kurant.
Na wyprawę do Trójmiasta, gdzie rozgrywany był mecz z Gryfem Tczew, szczecinianie wybrali się bez kilku ważnych ogniw. W autokarze zabrakło m.in. Michała Osowskiego, powołanych na mecz juniorów starszych Macieja Wojciechowskiego oraz Igora Kosteckiego czy Natana Ławy i Bartosza Walendzika, którzy kilka godzin wcześniej mierzyli się z Wartą Poznań z meczu Centralnej Ligi Juniorów U15.
Pomimo kilku braków kadrowych sztab szkoleniowy miał jednak powody do zadowolenia. Po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzjami do zespołu powrócili bowiem Milan Wojtaszek i Marcel Woźniak. – Mecz z Gryfem Tczew był wyjątkowy, bo po raz pierwszy od dawna wszyscy nasi zawodnicy byli zdrowi i gotowi do rywalizacji. To pozwala nam z optymizmem patrzeć na kolejne ligowe potyczki – mówi trener Kurant.
Pierwsze minuty sobotniego spotkania wcale nie zwiastowały późniejszego triumfu. Portowcy rozpoczęli bowiem dość nerwowo, co jeszcze przed upływem kwadransa mogło zakończyć się utratą bramki. Dobre nastroje w granatowo-bordowych szeregach podtrzymał jednak Wojciech Szpaler, który obronił rzut karny, podyktowały po faulu Andrzeja Ossowskiego.
– Początek meczu był dość nerwowy. Spowodowane to było przede wszystkim ogromną chęcią zdobycia pierwszej bramki i szybkiego otwarcia wyniku. Z czasem jednak udało nam się uspokoić emocje i pokazać dojrzałość – mówi trener Kurant.
Kapitalna interwencja Szpalera dodała Portowcom animuszu. Nie minęło pięć minut, a to oni cieszyli się z otwierającego trafienia. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę głową w pole karne zgrał Kamil Baj, a dzieła mocnym strzałem pod poprzeczkę dopełnił Hubert Ragan.
Najlepsze granatowo-bordowi zostali jednak na drugą połowę. Tuż po powrocie z szatni na listę strzelców wpisał się Maksymilian Jóźwiak, który minął kilku obrońców Gryfa i mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Po upływie godziny gry rzut rożny na bramkę zamienił Rafał Drećko, a kwadrans przed końcowym gwizdkiem wysokie zwycięstwo przypieczętował Milan Wojtaszek, pewnie wykorzystując rzut karny.
– Cieszymy się z okazałego zwycięstwa oraz czystego konta. Największą dumą przepełnia nas jednak fakt, że osiągnęliśmy to wszystko, grając od początku do końca na własnych warunkach – mówi trener Kurant. – Słowa uznania należą się każdemu, kto znalazł się dzisiaj w kadrze meczowej. Zmiennicy, którzy weszli na boisko w drugiej połowie, podnieśli bowiem poziom gry naszego zespołu i dołożyli olbrzymią cegiełkę do końcowego wyniku – podsumowuje.
19. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U17
Gryf Tczew – Pogoń Szczecin 0:4 (0:1)
0:1 Hubert Ragan 20′
0:2 Maksymilian Jóźwiak 47′
0:3 Rafał Drećko 63′
0:4 Milan Wojtaszek 76′
Pogoń Szczecin: Szpaler – Drećko (65′ Chmielewski), Ossowski, Stasiak, Zawadzki (60′ Rogowski) – Kulpa (72′ Gosk), Ignatowicz – Bartkowiak (72′ Pawłowski), Ragan (72′ Woźniak), Baj (60′ Wojtaszek) – Jóźwiak