Zwycięstwem juniorów młodszych Pogoni Szczecin zakończył się turniej Łódź International Youth Cup 2018. Portowcy w pokonanym polu zostawili m.in. UKS SMS Łódź oraz Legię Warszawa. – Do Szczecina wracamy silniejsi mentalnie. Każde dobre spotkanie pozytywnie wpływa na zawodników – mówi trener Andrzej Tychowski.
W łódzkim turnieju dział wzięło trzy drużyny, występujące na co dzień w Centralnej Lidze Juniorów. Oprócz Portowców do rywalizacji stanął UKS SMS oraz Legia Warszawa. Całą stawkę uzupełnił japoński zespół Hiroshima Selection, złożony z najzdolniejszych zawodników z prefektury Hiroshima. – To bardzo ciekawy drużyna, w której był wiele indywidualności. Jako zespół prezentowali się jednak słabiej, co przełożyło się na ostatnie miejsce w turnieju – tłumaczy trener Tychowski.
Mecze podczas turnieju rozgrywane były według zasady „każdy z każdym” i trwały 2×25 minut. Nowatorska formuła przypadła do gustu szkoleniowcom, którzy mogli przećwiczyć zachowanie zawodników w określonej sytuacji meczowej. – Jeśli straciliśmy bramkę, musieliśmy bardzo szybko reagować, by zdołać odmienić losy spotkania. Wychodząc na prowadzenie mogliśmy z kolei ustawić się w taki sposób, by dowieźć ten wynik do końca – tłumaczy Andrzej Tychowski.
W pierwszym spotkaniu naprzeciwko Portowców stanął UKS SMS Łódź. Podopieczni trenera Tychowskiego błyskawicznie rozstrzygnęli losy tego pojedynku. Już w trzeciej minucie piłkę do siatki gospodarzy posłał Adrian Cybula, a kilkanaście sekund później jego wyczyn skopiował Daniel Pietraszkiewicz. – Wyglądaliśmy naprawdę bardzo dobrze. Dominowaliśmy, graliśmy agresywnie, z dużym zaangażowaniem – oceniał na gorąco asystent, Patryk Kurant.
Dobrą dyspozycję zawodnicy Pogoni Szczecin potwierdzili również drugiego dnia. Najpierw wywalczyli jeden punkt w starciu z zespołem Hiroshima Selection, a na zakończenie turnieju pewnie pokonali Legię Warszawa. Ostatecznie podopieczni Andrzeja Tychowskiego zgromadzili na swoim koncie siedem punktów, co pozwoliło im na triumf w całych rozgrywkach. – Udział w turnieju był dla nas ciekawym doświadczeniem. Mogliśmy spotkać się z zespołami, z którymi na co dzień nie rywalizujemy w lidze. Udało nam się również podtrzymać serię meczów bez porażki, co bardzo pozytywnie wpłynęło na zawodników. Do Szczecina wracamy silniejsi mentalnie – tłumaczy Andrzej Tychowski.
Jednym z pozytywów turnieju była również forma strzelecka napastników. Podczas dwóch dni zmagań na listę strzelców wpisali się bowiem zarówno Adrian Cybula, Jakub Wójcik jak i Nicolas Kankowski. – Mój problem tylko się pogłębił. Wciąż nie wiem kto jest podstawową dziewiątką – śmieje się trener Tychowski. – A tak poważnie, to chciałbym mieć tylko takie zmartwienia. Rywalizacja o miejsce w składzie trwa i może tylko pozytywnie wpłynąć na dyspozycję każdego z nich.
UKS SMS Łódź – Pogoń Szczecin 0:2
0:1 Adrian Cybula 3’
0:2 Daniel Pietraszkiewicz 7’
Pogoń Szczecin Hiroshima Selection 2:2
1:0 Dawid Krzyżaniak 4’
1:1 Toranosuke Uchikoshi (k) 15’
1:2 Teppei Nishimura 25’
2:2 Jakub Wójcik (k) 34’
Pogoń Szczecin – Legia Warszawa 1:0
1:0 Nikolas Kankowski 35’