Juniorzy młodsi Pogoni znaleźli patent na Lechię Gdańsk. Po zwycięstwie 4:3 w pierwszym meczu rozgrywanym w Sopocie, tym razem granatowo-bordowi pokonali rywali z Trójmiasta na własnym boisku aż 4:1. – Jestem dumny z chłopaków, bo ciężko dzisiaj pracowali na boisku. Po ostatnim trudniejszym okresie potrzebowaliśmy takiego meczu, w którym odniesiemy przekonujące zwycięstwo – mówi trener Bielecki.
Do starcia z derbach Pomorza granatowo-bordowi przystąpili bez kilku liderów. Igor Mencnarowski, Michał Samborski oraz Oliver Albiński otrzymali powołania na mecz zespołu U18, natomiast Konrada Magnuszewskiego z gry wykluczyły problemy zdrowotne. Sztab szkoleniowy postawił więc na duet stoperów Mikulski-Karoń oraz ofensywny kwartet Hudziak – Kasprzycki – Kroczek – Łunkiewicz.
Pierwsze minuty upłynęły pod znakiem wzajemnego badania się obu zespołów. W impasu jako pierwsi postanowili wyjść Portowcy, co szybko znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Po długim podaniu od Filipa Karonia w polu karnym znalazł się Mikołaj Hudziak, wypatrzył nadbiegającego Dawida Kroczka, a ten bez namysłu umieścił piłkę w okienku bramki Lechii.
Jeszcze przed przerwą granatowo-bordowi zdołali podwyższyć prowadzenie – Dawid Fornalik odebrał piłkę na połowie rywala, zagrał ją do Kacpra Łunkiewicza, a ten pewnym strzałem między nogami bramkarza umieścił ją w siatce. – Dobrze nam się to spotkanie ułożyło. W przerwie uczulaliśmy jednak chłopaków, że 2:0 to niebezpieczny wynik, który usypia i pozwala poczuć się na boisku zbyt pewnie. W tej rundzie prowadziliśmy już w takich rozmiarach z AP Reissa Poznań i nie zdołaliśmy odnieść zwycięstwa – mówi trener Bielecki.
Początek drugiej połowy przyniósł obawę, że wspomniany scenariusz może się powtórzyć. Zdecydowanie lepiej po przerwie prezentowali się bowiem goście z Gdańska, którzy kilkukrotnie zmusili Macieja Styna do interwencji. Po godzinie gry bramkarz Dumy Pomorza został jednak zmuszony do kapitulacji – sposób na umieszczenie piłki w siatce znalazł Amadeusz Mielnik, który dobił strzał Filipa Koperskiego.
Nadzieja gości na wywiezienie ze Szczecina korzystnego rezultatu okazała się jednak płonna. Dwie minuty później na listę strzelców wpisał się bowiem Dawid Kroczek, a pięć minut przed końcem dzieła dopełnił – wprowadzony chwilę wcześniej na boisko – Krystian Chromiński. – Cieszymy się, że zespół w ten sposób zareagował i nie pozwolił sobie wyszarpać tego zwycięstwa z rąk. Po ostatnim trudniejszym okresie potrzebowaliśmy takiego meczu, w którym odniesiemy przekonujące zwycięstwo. Jestem dumny z chłopaków, bo ciężko dzisiaj pracowali na boisku i zasłużyli na komplet punktów – podsumowuje Tomasz Bielecki.
10 kolejka Centralnej Ligi Juniorów U17
Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk 4:1 (2:0)
1:0 Dawid Kroczek 21’
2:0 Kacper Łunkiewicz 36’
2:1 Amadeusz Mielnik 59’
3:1 Dawid Kroczek 61’
4:1 Krystian Chromiński 85’
Pogoń Szczecin: Styn – Fornalik, Karoń (58’ Bochan), Mikulski, Hyl – Gil, Jarocha – Kroczek (84’ Chromiński), Kasprzycki (67’ Wlaźlik), Łunkiewicz (65’ Albiński) – Hudziak (86′ Grobla)