Juniorzy młodsi Akademii Pogoni utrzymują dobrą dyspozycję w rozgrywkach ligi wojewódzkiej. Po wysokim zwycięstwie nad Football Academy, tym razem podopieczni trenera Zygonia pewnie pokonali MUKS Orzeł 2010 Wałcz. – Poprzeczka była dziś zawieszona zdecydowanie wyżej. Cieszymy się jednak, że sprostaliśmy wyzwaniu – mówi szkoleniowiec Pogoni.
Portowcy do spotkania przystępowali w mocno okrojonym składzie. Ze względu na choroby i kontuzje szkoleniowiec Dumy Pomorza miał do dyspozycji zaledwie dwunastu zdrowych zawodników – w tym dwóch bramkarzy. – Trochę się martwimy. Następny mecz gramy już w środę, a nasza siła – jeśli chodzi o ilość – nie powala. Musimy uzupełnić nasza kadrę o wyróżniających się zawodników z rocznika 2004, żeby w protokole wyglądało to bardziej po piłkarsku – mówi trener Zygoń.
Mimo problemów kadrowych, zawodnicy Dumy Pomorza szybko przejęli inicjatywę na boisku i wyszli na dwubramkowe prowadzenie. W piątej minucie Łukasz Kościukiewicz dobrze uderzył po długim roku, ale bramkarz rywali zdołał sparować piłkę. Wobec dobitki Cypriana Włodarczyka był już jednak bezradny. Dziesięć minut później w roli głównej wystąpił natomiast Mateusz Bąk, który zebrał znakomite podanie od Jakuba Stachnika i ze stoickim spokojem podwyższył wynik.
– Zazwyczaj rywal długo się broni i dopiero z upływem czasu pojawiają się przestrzenie do wyprowadzenia skutecznego ataku. Dzisiaj było odwrotnie – szybko sforsowaliśmy defensywę Orła, a potem nie potrafiliśmy już strzelić kolejnych bramek. Czuliśmy, że kontrolujemy przebieg spotkania i w nasze poczynania wkradł się pozorny spokój – tłumaczy szkoleniowiec Pogoni.
Chwilowy brak koncentracji zemścił się na zawodnikach Pogoni w 20. minucie. Po długim wybiciu piłki z własnego pola karnego Bartosz Wojciechowski wykorzystał nieskuteczność Portowców w zastawieniu pułapki ofsajdowej, wyszedł sam na sam z Oskarem Kaźmierczakiem i pewnym strzałem zdobył bramkę kontaktową.
Przez całą drugą połowę podopieczni trenera Michała Zygonia próbowali powrócić na dwubramkowe prowadzenie i oszczędzić sobie nerwów w końcówce spotkania. Dobrze funkcjonująca w niskim pressingu defensywa Orła nie pozwoliła jednak Portowcom na rozwinięcie skrzydeł. Ostatecznie spotkanie zakończyło się więc skromnym, jednobramkowym zwycięstwem juniorów młodszych Akademii Pogoni, którzy umocnili się na fotelu lidera ligi wojewódzkiej. – Musimy mieć świadomość, że każdy nasz mecz w tym sezonie będzie inny – zależnie od tego, jakim rocznikiem rywal wyjdzie na boisko. Poprzednio graliśmy z rówieśnikami, a nawet młodszymi chłopcami. Dzisiaj mieliśmy przed sobą zespół zbudowany w 90% z graczy z rocznika 2002. Tę różnicę było widać. Poprzeczka została zawieszona zdecydowanie wyżej, ale cieszymy się, że sprostaliśmy wyzwaniu – podsumowuje trener Zygoń.
2.kolejka Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych
AP Pogoń Szczecin – MUKS Orzeł 2010 Wałcz 2:1 (2:1)
1:0 Cyprian Włodarczyk 5’
2:0 Mateusz Bąk 15’
2:1 Bartosz Wojciechowski 20’
AP Pogoń Szczecin: Kaźmierczak – Freilich, Stachnik, Kapela, Zagacki – Radziński, Bąk – Krupecki, Włodarczyk, Kościukiewicz (64’ Ł. Łęgowski) – Dziuniak