![](https://akademia.pogonszczecin.pl/wp-content/uploads/2017/11/IMG_6962.jpg)
Nie ma mocnych na trampkarzy starszych Akademii Pogoni! W meczu przeciwko Wdzie Świecie podopieczni trenera Łęczyńskiego odnieśli dziesiąte zwycięstwo z rzędu i są o krok od wygrania swojej grupy Centralnej Ligi Juniorów U15.
Do niedzielnego spotkania Portowcy przystąpili w mocno przebudowanym składzie. Na boisku zabrakło m.in. Huberta Turskiego, Kacpra Kozłowskiego czy Nikodema Sujeckiego, którzy dzień wcześniej rozgrywali swoje spotkanie w drużynie juniorów młodszych. Na ławce rezerwowych zasiadł również reprezentant Polski U15 – Mateusz Łęgowski. Wbrew pierwotnym zapowiedziom w wyjściowej jedenastce zabrakło również Cypriana Włodarczyka, którego zastąpił Junior Radziński.
Spotkanie niespodziewanie rozpoczęło się od przewagi gości, którzy już w piątej minucie wyszli na prowadzenie. Po faulu w polu karnym arbiter zdecydował się odgwizdać rzut karny, który precyzyjnym strzałem na bramkę zamienił Wiktor Pokorowski. Radość gości z prowadzenia nie trwała jednak długo. W ciągu kwadransa Portowcy zadali bowiem dwa ciosy i wyszli na prowadzenie. Najpierw piłkę w bramce Wdy umieścił Michał Samborski, a chwilę później na listę strzelców wpisał się Olaf Korczakowski.
Gdy wydawało się, że zawodnicy Dumy Pomorza przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, Łukasz Łęgowski ponownie musiał wyciągać piłkę z siatki. Po faulu Mateusza Bąka arbiter ponownie odgwizdał rzut karny, którego pewnym egzekutorem tym razem okazał się Jakub Barański. – Goście byli naprawdę wymagającym przeciwnikiem i postawili nam trudne warunki. Sporo zagrożenia stwarzali przede wszystkim po stałych fragmentach gry, z czego w konsekwencji wzięły się dwa rzuty karne – ocenia szkoleniowiec Pogoni, Piotr Łęczyński.
Gdy wydawało się, że obie drużyny zejdą na przerwę z wynikiem remisowym, Portowcy ponownie wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w podbramkowym zamieszaniu najlepiej znalazł się Michał Samborski, który po raz drugi w tym meczu pokonał bramkarza rywali.
W drugiej odsłonie podopieczni trenera Łęczyńskiego potwierdzili, że nie przez przypadek są zdecydowanym liderem Centralnej Ligi Juniorów. Młodzi Portowcy narzucili swój styl gry, co szybko przełożyło się na sytuacje bramkowe. W 67. minucie dublet zaliczył Olaf Korczakowski, a na pięć minut przed końcem wynik ustalił Jakub Szynkielewski. W końcówce goście próbowali jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki, ale świetnie między słupkami spisywał się Łukasz Łęgowski. – W pierwszej połowie mieliśmy małą wymianę ciosów. W drugiej udowodniliśmy jednak swoją wyższość. Było dzisiaj trochę nerwowości. Cieszymy się jednak, że nawet wtedy, gdy do końca nie idzie, potrafimy strzelić pięć bramek i zdobyć komplet punktów – podsumowuje trener Łęczyński.
Dzięki zwycięstwu Portowcy umocnili się na pozycji lidera Centralnej Ligi Juniorów U15 i są o krok od awansu do półfinału Mistrzostw Polski. Aby uczestniczyć w walce o medale, zawodnicy Dumy Pomorza muszą w trzech najbliższych meczach zdobyć trzy punkty, bądź liczyć na potknięcie Lecha Poznań. Szansa na przypieczętowanie zwycięstwa w grupie B już za tydzień, kiedy podopieczni trenera Łęczyńskiego zmierzą się z Arką Gdynia.
11. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U15
AP Pogoń Szczecin – Wda Świecie 5:2 (3:2)
0:1 Pokorowski 5′
1:1 Samborski 14’
2:1 Korczakowski 19’
2:2 Barański 28’
3:2 Samborski 40′
4:2 Korczakowski 67’
5:2 Szynkielewski 75’
AP Pogoń Szczecin: Łęgowski – Kapela, Błesiński, Białczyk, Roszczyk – Szynkielewski, Łukasiak, Radziński, Korczakowski, Bąk – Samborski