Trampkarze starsi Akademii Pogoni nie mieli problemu ze zdobyciem kolejnych ligowych punktów. Podopieczni trenera Marcina Łazowskiego pewnie pokonali na swoim boisku Wdę Świecie 5:0. – W pierwszej połowie nie potrafiliśmy złapać właściwego rytmu gry. W drugiej jednak wszystko wróciło na właściwe tory – ocenia szkoleniowiec Pogoni.
Portowcy do spotkania przystąpili w mocno osłabionym składzie. Na boisku zabrakło m.in. Igora Martuszewskiego, Borysa Freilicha, Jakuba Sarnowskiego czy Cypriana Włodarczyka, którzy wczoraj rozgrywali swoje spotkanie w drużynie juniorów młodszych. Trener Łazowski dał również odpocząć m.in. Stolzowi, Mencnarowskiemu, Albińskiemu czy Laskowskiemu, którzy nie znaleźli się nawet w meczowej osiemnastce.
– Zakładaliśmy, że chcemy dać szansę zawodnikom, którzy do tej pory mieli mniej rozegranych minut. Nie boimy się rotować składem. Dla tych chłopców bycie zawodnikiem Akademii powinno być zaszczytem. Muszą się obronić. Część dzisiaj wykorzystała swoją szansę, część zadaniu nie sprostała – tłumaczy szkoleniowiec zespołu.
Roszady kadrowe istotnie wpłynęły na jakość gry Portowców. Podopieczni trenera Łazowskiego długo nie potrafili złapać właściwego rytmu gry, wolno poruszali się w ataku pozycyjnym i nie potrafili złamać nisko ustawionej defensywy gości. – Brakowało nam piłkarskiej jakości w najprostszych elementach – przyjęciu, podaniu, budowaniu akcji. Graliśmy zbyt wolno albo popełnialiśmy proste błędy techniczne – ocenia trener Łazowski.
Mimo nie najlepszej gry, zawodnicy Dumy Pomorza potrafili przed przerwą dwukrotnie znaleźć drogę do bramki Wdy. Wynik spotkania otworzył Maksym Zabavchuk, który wykorzystał nieporadność bramkarza gości i strzałem z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki. Tuż przed przerwą dobre podanie od Michała Olszewskiego wykorzystał natomiast jego imiennik – Łyczywek, który strzałem w długi róg również wpisał się na listę strzelców.
W przerwie trener Łazowski przeprowadził rewolucję kadrową, wymieniając aż sześciu zawodników. Swoje szanse otrzymali m.in. Dawid Kroczek, Jakub Litwiński i Gracjan Hyl, którzy na co dzień grają w zespole z rocznika 2005. – Taką mamy filozofię w klubie, żeby młodszych chłopców powoli wdrażać do starszych roczników. Dzisiaj był na to dobry moment. Na pewno nie są to ich ostatnie minuty w naszym zespole – wyjaśnia szkoleniowiec Pogoni.
Pojawienie się na boisku świeżej krwi pozytywnie wpłynęło na boiskowe poczynania Portowców, którzy przejęli kontrolę nad meczem. Ze znakomitej strony pokazali się zwłaszcza najmłodsi na boisku – Jakub Litwiński i Dawid Kroczek. Ten pierwszy spotkanie zakończył z dwiema asystami. Ten drugi natomiast dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. – Fajnie, że nie był to dla nich pusty debiut. Wnieśli dużo jakości, poukładali grę, zrobili liczby. To komfortowa sytuacja, kiedy zawodnicy z młodszego rocznika bez kompleksów wchodzą na boisko. To też jasny sygnał dla ich starszych kolegów, że nie ma taryfy ulgowej i miejsca na rozleniwienie. Młodzi pukają do bram zespołu U15 i za chwilę mogą ich posadzić na ławce – wyjaśnia Łazowski.
Do dwóch bramek Dawida Kroczka swoje trafienie dołożył również Łukasz Szwejda, który pięknym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza ze Świecia. Ostatecznie zawodnicy Akademii Pogoni pokonali Wdę 5:0 i dopisali do swojego dorobku komplet punktów. – Chociaż w obu połowach strzelaliśmy bramki, to tak naprawdę zagraliśmy dwie, diametralnie różne połowy. W pierwszej brakowało nam jakości. Drugą natomiast oglądało się już zdecydowanie przyjemniej. Było nam na pewno trochę łatwiej, bo przeciwnik był już podłamany i nieco opadł z sił. Nie ma jednak co ukrywać, że sami zdecydowanie lepiej prowadziliśmy grę. Duża w tym zasługa rezerwowych, którym należą się dziś brawa – podsumowuje Marcin Łazowski.
Centralna Liga Juniorów U15
AP Pogoń Szczecin – Wda Świecie 5:0 (2:0)
1:0 Maksym Zabavchuk 29’
2:0 Michał Łyczywek 38’
3:0 Dawid Kroczek 52’
4:0 Łukasz Szwejda 74’
5:0 Dawid Kroczek 79’
AP Pogoń Szczecin: Nordbo – Dyczewski, Zabavchuk, Żolik, Antkiewicz – Lachowicz, Jakubczyk – Bartkowiak, Olszewski, Dąbrowski – Łyczywek
Grali również: Fornalik, Kroczek, Ogórek, Szwejda, Hyl, Litwiński