Ponad 160 szkoleniowców z całego województwa przyjechało w weekend do Świdwina, gdzie odbyły się warsztaty trenerskie poświęcone piłce amatorskiej. W gronie słuchaczy znalazło się czternastu przedstawicieli Dumy Pomorza. – Na pewno można było wyciągnąć dla siebie kilka detali. Oby więcej takich szkoleń – mówi trener Maciej Majak.
Na zaproszenie Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej do Świdwina przyjechali trenerzy z całego regionu. Główną tematyką warsztatów była organizacja szkolenia w zespołach młodzieżowych i seniorskich na przykładzie klubów z Pomorza Zachodniego. O swoich doświadczeniach opowiadali trenerzy Paweł Ozga – szkoleniowiec FASE Szczecin, a do niedawna również I trener trzecioligowego Świtu Skolwin oraz Łukasz Korszański – szkoleniowiec zespołu U15 w Bałtyku Koszalin.
Wśród prelegentów znalazł się również przedstawiciel Akademii Pogoni – trener Marcin Łazowski. Trener-koordynator grup dziecięcych oraz szkoleniowiec zespołu U15 najpierw opowiedział o filozofii szkolenia w Dumie Pomorza, a następnie – podczas zajęć praktycznych – przeprowadził trening skupiony na przejściu z ataku do obrony. – Formuła warsztatów była naprawdę ciekawa. Najpierw porozmawialiśmy o teorii, a potem mogliśmy pokazać naszą filozofię na boisku. Myślę, że zaprezentowaliśmy się z dobrej strony – mówi trener Łazowski. – Ciekawym doświadczeniem była również praca z chłopakami ze Świdwina. Wiadomo, że specyfika grupy jest trochę inna niż w Pogoni. Jestem jednak bardzo zadowolony, bo szybko złapaliśmy kontakt. Mam nadzieję, że wynieśli sporo z naszych zajęć i będą mogli to wykorzystać w codziennych treningach czy meczach – dodaje.
Wykładom i pokazowym treningom przyglądało się ponad 160 trenerów z klubów podległych Zachodniopomorskiemu Związkowi Piłki Nożnej. W tym gronie znalazło się czternastu przedstawicieli Dumy Pomorza. – Rozwój i edukacja trenerów to jeden z fundamentów naszej Akademii. Cieszymy się, że nasi szkoleniowcy tak licznie przyjechali do Świdwina, bo to świetne środowisko do pogłębiania wiedzy i rozwoju – mówi trener Łazowski.
– Jeden z moich wykładowców na studiach powiedział kiedyś: „nawet, jeśli ze szkolenia wyciągnie się tylko jedną małą rzecz, to już można uznać, że było ono wartościowe”. Tutaj takich aspektów było zdecydowanie więcej. Ciekawym doświadczeniem było zobaczyć, jak pracują trenerzy w innych klubach z naszego województwa. Na pewno można było wyciągnąć dla siebie kilka detali. Oby więcej takich szkoleń – podsumowuje trener Maciej Majak.