![](https://akademia.pogonszczecin.pl/wp-content/uploads/2017/04/usowicz_cretti_wskazowki_twardowskiego.jpg)
– Wiem, że stać nas na to, by w Szczecinie nie dopuścić do straty gola i strzelić kilka bramek naszemu przeciwnikowi – powiedział po pierwszym półfinałowym meczu szkoleniowiec juniorów starszych Pogoni, Paweł Cretti.
Mirosław Dawidowski, trener SMS-u Łódź:
– Liczyłem się z tym, że Pogoń będzie w tym spotkaniu miała większe posiadanie piłki. Sprawdziła się nasza taktyka. Do przerwy byliśmy zespołem lepszym, mieliśmy więcej sytuacji mimo tego, że Pogoń utrzymywała się cały czas przy piłce. W drugiej połowie to drużyna ze Szczecina osiągnęła przewagę. Jednak takie mieliśmy założenia. Chcieliśmy zagrać z kontry, ale przede wszystkim mieliśmy zagrać na zero z tyłu. Cieszę się, że udało nam się to zrobić, bo jest to kluczem w rewanżu.
Paweł Cretti, trener Pogoni Szczecin:
– Zastaliśmy w Łodzi to, czego się spodziewaliśmy. Oczywiście nie spodziewaliśmy się i nie zakładaliśmy straty gola. SMS jest zespołem, który potrafi wykorzystać atuty i to zrobił. W wielu aspektach podczas tego spotkania byliśmy zespołem lepszym, jednak przegraliśmy. Jest to faza pucharowa, w której liczy się dwumecz. Wracamy do Szczecina i musimy się zregenerować przed niedzielnym meczem. Po spotkaniu znamy już wszystkie atuty i wady przeciwnika. Jesteśmy mocni u siebie i liczę, że to nam pomoże za trzy dni. SMS czuje się bardzo dobrze w grze z kontry. Jedyną rzeczą, w której czuję dyskomfort jest to, że nie udało nam się strzelić bramki. Wiem, że stać nas na to, by w Szczecinie nie dopuścić do straty gola i strzelić kilka bramek naszemu przeciwnikowi.