
Piłkarze Pogoni II Szczecin – po trzech spotkaniach w ciągu tygodnia – pojadą do Świecia, gdzie zmierzą się z Wdą. Podopieczni Pawła Sikory jesienią zgarnęli komplet punktów na Twardowskiego z tą drużyną.
– Wda ma dwa oczka więcej od nas, ale wiadomo, że jedziemy i chcemy walczyć o trzy punkty – powiedział Tomasz Borucki. – Jesienią wygraliśmy, ale teraz czeka nas inny mecz.
We wrześniu Portowcy wygrali 4:2 po trafieniach: Łukasza Zwolińskiego (dwukrotnie), Gracjana Jarocha i Sebastiana Kowalczyka.
– Grałem w Świeciu w juniorach i wiem, że ta miejscowość żyje piłką – powiedział Gracjan Jaroch. – Nie będzie łatwo. To trudny teren. Publiczność będzie ich wspierać. Jestem przekonany, że czeka nas test.
Szczecinianie będą chcieli wrócić do formy sprzed porażki z Gwardią Koszalin (2:3). Wcześniej wygrali 2:0 z Jarotą Jarocin i awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej po zwycięstwie 4:1 z Jeziorakiem Szczecin.
– Jeśli dobrze się gra, a nie zdobywa się punktów, to najgorsze uczucie – przyznał Jaroch. – Wygrane pomogły, choć ostatnia porażka to nie był zły mecz w naszym wykonaniu. Mogliśmy pokusić się o więcej. Teraz jedziemy do Świecia, ale powalczymy o zwycięstwo.