W niedzielę – przy okazji potyczki Pogoni Szczecin z Koroną Kielce w Lotto Ekstraklasie – spotkali się przedstawiciele klubów partnerskich z projektu: „Pogoń to Wy!”. Tuż przed meczem odbyło się krótkie spotkanie wraz z rozdaniem drobnych upominków, a następnie wszyscy wspólnie oglądali mecz i mieli okazję porozmawiać o dalszej współpracy.
– Za każdym razem jak przyjeżdżam do Szczecina, to czuję się jak w domu – powiedział Tomasz Galasiński z Gwiazdy Bydgoszcz. – Każdy przyjazd potwierdza, że profesjonalizm Pogoni Szczecin jest na najwyższym poziomie. Chciałbym pracować tak u siebie. Dążymy do tego i chcielibyśmy w przyszłości dorównać, ale do tego potrzebny jest czas.
Na Twardowskiego zawitali przedstawiciele wielu klubów m.in.: Gwiazdy Bydgoszcz, OKS-u Jezioraka Szczecin, OKS-u Prawobrzeże, Światowidu Łobez czy Arkonii Szczecin. Najpierw odbyło się krótkie spotkanie, podczas którego przedstawiciele naszego zespołu: prezes Akademii Piłkarskiej Pogoni Szczecin – Dariusz Adamczuk, prezes honorowy – Kazimierz Biela oraz koordynator – Robert Kolendowicz podziękowali wszystkim za przybycie i ostatnie miesiące pracy.
– Cieszę się, że w takim gronie mogliśmy się spotkać – przyznał Robert Kolendowicz, a Dariusz Adamczuk dodał: – Wierzę w to, że w przyszłości na nowym stadionie zagrają wychowankowie waszych klubów. Taki jest nasz cel. Będziemy robić wszystko, aby jak najwięcej młodych chłopaków grało w Pogoni Szczecin. Od wielu lat w taki sposób budujemy drużynę.
Na spotkaniu przedstawiciele naszego zespołu, jak i współpracujących z nami klubów mogli wspólnie wymienić uwagi i wytyczyć drogę na przyszłość, aby wszystkie strony były zadowolone ze współpracy.
– Chcemy, żebyście czuli, że ten projekt nie jest tylko na papierze – ocenił Adamczuk, a Kolendowicz dodał: – Część z was była już u nas na stażach. Serdecznie zapraszamy do korzystania z przywilejów. Jesteśmy otwarci i chcemy wymieniać się doświadczeniem. Zapraszamy do nas na mecze, staże oraz turnieje.
Część klubów np. Gwiazda była już na obiektach Pogoni na trójmeczu na koronie stadionu.
– Takie spotkania są potrzebne – przyznał Galasiński. – Możemy wymienić się kontaktami i myślą szkoleniową. To możliwość dla nas do stworzenia turniejów, które pozwolą na lepsze poznanie się i ogrywanie młodych zawodników.