Trener Paweł Sikora – w ostatnich trzecioligowych kolejkach – daje szansę młodym zawodnikom. Średnia wieku kadry na spotkanie wyjazdowe z Polonią Środa Wielkopolska wyniosła 18,94 lata. Tym razem – podczas wygranego meczu z Vinetą Wolin – młodzi Portowcy byli… jeszcze młodsi.
Na pojedynek z wolinianami szkoleniowiec wziął osiemnastu zawodników – z czego ośmiu było z rocznika 2000 (siedemnaście lat) lub młodszych. Wśród nich – od pierwszych minut – spotkanie rozpoczęli Adrian Benedyczak i Michał Sacharuk.
Z kolei w drugiej połowie czterech zameldowało się na boisku: Mikołaj Midzio, Danian Pavlas i dwóch Oskarów – Frygier i Furst.
Jedno z trafień to zasługa dwóch młodych. Midzio ruszył skrzydłem, minął jednego rywala i wystawił piłkę do Pavlasa, który wpakował ją do siatki.
– W tym sezonie zadebiutowałem też w Centralnej Lidze Juniorów Starszych i to już było dla mnie coś – przyznał Danian Pavlas. – Na odprawie okazało się, że jestem na ławce rezerwowych, ale wszedłem i udało mi się zdobyć bramkę. Dostałem świetne podanie od Mikołaja. Żal byłoby tego nie wykorzystać.
Młody Portowiec przyznał, że różnica między Ligą Makroregionalną (juniorzy młodsi), a III ligą jest spora.
– To duży przeskok – przyznał Pavlas. – To bardziej fizyczne granie. Wybiegałem się. Zagrałem trzydzieści minut, ale to były najmocniejsze minuty w sezonie.