Juniorzy młodsi Pogoni Szczecin w lidze makroregionalnej nie mają sobie równych. Po inauguracyjnym zwycięstwie z Wdą Świeciem tym razem pewnie pokonali na wyjeździe Wartę Poznań 2:1.
Przed tym spotkaniem w składzie juniorów młodszych doszło do kilku zmian. Miejsce Świerczyńskiego w środku pola zajął Paweł Jachno, a lukę w środku linii defensywnej wypełnił Damian Ładny. W kadrze meczowej zabrakło również Kankowskiego, którego zastąpił Marcel Wędrychowski. Zmiana nastąpiła również na pozycji bramkarza. Pod nieobecność Jędrzeja Grobelnego, który wraz z juniorami starszymi pojechał na mecz do Legnicy, między słupkami stanął Filip Kowalew.
Spotkanie z Wartą od początku toczyło się pod dyktando Pogoni. Portowcy grali szybko, kombinacyjnie i bez problemów przedzierali się przed defensywę gospodarzy. Nagrodą za bardzo dobrą grę była bramka Wędrychowskiego, który wykorzystał doskonałe dośrodkowanie Smolińskiego i strzałem głową wyprowadził zespół na prowadzenie.
Podrażniona utratą bramki Warta w drugiej odsłonie zaczęła grać bardziej agresywnie. Wysokie ustawienie oraz pressing sprawiły, że Portowcy zaczęli się gubić i kilkukrotnie pozwolili rywalom na oddanie groźnego strzału. W bramce bardzo dobrze spisywał się jednak Kowalew, ratując swój zespół przed utratą bramki.
– Filip bardzo dobrze się dzisiaj spisał. W wielu sytuacjach, swoimi bardzo dobrymi interwencjami, wydatnie nam pomógł – mówi trener zespołu, Andrzej Tychowski.
Po okresie dominacji Warty piłkarze Dumy Pomorza zdołali jednak odzyskać panowanie nad meczem i wrócili do dobrej gry. Zwycięstwo zdołali przypieczętować jednak dopiero w ostatnich minutach meczu. Po indywidualnej akcji Rościszewski idealnie obsłużył podaniem Wójcika, a ten strzałem w siódmego metra zapewnił zespołowi trzy punkty. W ostatniej minucie doliczonego gospodarze zdołali co prawda jeszcze pokonać Kowalewa, ale nie zdołali już odwrócić losów meczu.
– W drugiej połowie popełniliśmy trochę błędów, przez co zaczęliśmy tracić pewność siebie. Ta gra nie była już tak dobra jak w pierwszej odsłonie. Ostatecznie jednak uważam, że jednobramkowe zwycięstwo nam się należało – podsumowuje trener Tychowski.
Warta Poznań – Pogoń Szczecin 1:2 (0:1)
0:1 Marcel Wędrychowski 23’
0:2 Jakub Wojcik 80+2’
1:2 80+5’
Pogoń Szczecin: Kowalew – Iskra, Ładny, Szczesniak, Radziński – Jachno, Smoliński (74’ Świerczyński) – Kwiecień (80’ Cybula), Krzyżaniak (60’ Wójcik), Rościszewski – Wędrychowski