64 kluby będą w tym sezonie rywalizować w Centralnych Ligach Juniorów. Trzynaście spośród nich – jak Legia Warszawa, Lech Poznań, ale też Escola Varsovia czy Stal Rzeszów – wystawiło swojego reprezentanta w każdej z trzech kategorii wiekowych. Spośród największych akademii w Polsce ewenementem jest Pogoń – granatowo-bordowych barw bronić będą bowiem zawodnicy z aż… czterech zespołów.
Nadreprezentacja Dumy Pomorza w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów wynika ze struktury klubu. Dwa zespoły seniorskie, drużyny juniorów oraz trampkarzy starszych zarządzane są przez spółkę Pogoń Szczecin. Pieczę nad młodszymi rocznikami sprawuje natomiast stowarzyszenie „Akademia Pogoń Szczecin”. I choć zawodnicy z obu tych podmiotów trenują przy Twardowskiego i grają z gryfem na piersi, to pod względem prawnym są całkowicie różnymi klubami. A to stwarza możliwość, by oba występowały w tej samej lidze.
Przed laty dwóch przedstawicieli Dumy Pomorza występowało w Centralnej Lidze Juniorów U17. Struktura grup młodzieżowych była bowiem nieco inna – w ramach Akademii trenowali wówczas nie tylko trampkarze starsi – dziś grający pod szyldem Pogoni – ale również juniorzy młodsi z zespołu U16. W sezonie 2017/2018 w gronie najlepszych drużyn w Polsce znajdowała się więc drużyna Pogoni z rocznika 2001 (późniejsi wicemistrzowie Polski) oraz ekipa Akademii z rocznika 2002 – w składzie z Jakubem Lisem, Kamilem Kortem czy przesuniętym do starszej grupy Kacprem Kozłowskim.
Obecnie najstarszym zespołem w strukturze Akademii są trampkarze młodsi i to oni co roku walczą o miejsce w Centralnej Lidze Juniorów U15. Przed trzema laty wśród ośmiu najlepszych drużyn naszego makroregionu znaleźli się zawodnicy z rocznika 2008. Mimo zażartej walki ze starszymi przeciwnikami nie zdołali jednak obronić swojego miejsca i po rundzie jesiennej spadli do ligi wojewódzkiej. Podobny scenariusz powtórzył się także przed rokiem – wówczas barw Akademii bronili gracze z rocznika 2010, ale po rundzie jesiennej – z dorobkiem zaledwie dwóch punktów – musieli pogodzić się ze spadkiem.
– Dla nas najważniejsze było nie miejsce w tabeli, ale rozwój zawodników. A ten był naprawdę ogromny. Chłopcy musieli – jak by to nie brzmiało w tej kategorii wiekowej – bardzo szybko dojrzeć i zmężnieć. W przypadku każdego widać było ogromny progres – mówi trener Paweł Rozpondek. – Czternaście meczów na poziomie centralnym w starszej kategorii wiekowej to bez wątpienia doświadczenie, którego nie da się kupić. Można o tym opowiadać na odprawach, analizach, ale to nie odda skali wyzwania. To trzeba przeżyć – dodaje.
Doświadczenie zebrane w rywalizacji z najlepszymi zespołami w Polsce granatowo-bordowi wykorzystali w rundzie wiosennej. Młodzi Portowcy najpierw zajęli bowiem drugą lokatę w rozgrywkach ligi wojewódzkiej, a następnie po barażowym dwumeczu z AP Olimpią Grudziądz wywalczyli awans do Centralnej Ligi Juniorów U15. Wywalczyli go jednak nie dla siebie, lecz swoich kolegów z rocznika 2011 – podopieczni Pawła Rozpondka w nowym sezonie będą bowiem występować pod szyldem Pogoni Szczecin.
– Trudno powiedzieć, czego po chłopakach z rocznika 2011 można się spodziewać. Na pewno znajdą się w fajnym środowisku do rozwoju. Jeśli chodzi o operowanie piłką czy budowanie akcji z pewnością będą jedną z lepszych ekip w tej lidze. Ale na ile punktów się to przełoży? Czas pokaże – mówi trener Rozpondek.
Obecność dwóch zespołów Dumy Pomorza w Centralnej Lidze Juniorów U15 sprawi, że w nadchodzącym sezonie po raz kolejny dojdzie do granatowo-bordowych derbów. Naprzeciwko siebie staną bowiem zawodnicy Pogoni i Akademii, którzy na co dzień trenują na tych samych obiektach, chodzą razem do szkoły, a trenerzy… pracują w jednym gabinecie.
– Takie spotkania na pewno są specyficzne. Atmosfera pomiędzy naszymi sztabami jest bowiem bardzo dobra. Przed meczem usiądziemy wspólnie w pokoju, omówimy sposób grania naszych zespołów. Znamy się zresztą doskonale, pracujemy na jednym modelu, więc nie będzie to tajemnica. Na koniec wyjdziemy natomiast na boisko i tam liczyć się będzie tylko zwycięstwo – wyjaśnia Piotr Sochański.
Jedno jest pewne – podopieczni trenera Piotra Sochańskiego z rocznika 2011 nie powtórzą losu swoich starszych kolegów i nie pożegnają się z Centralną Ligą Juniorów U15 już po rundzie jesiennej. Wszystko to ze względu na reformę rozgrywek. W nadchodzącym sezonie rywalizacja w kategorii trampkarza starszego toczyć będzie się bowiem nie pomiędzy ośmioma – jak to miało miejsce w poprzednich sezonach – lecz czternastoma najlepszymi drużynami z każdego makroregionu.
W odróżnieniu od poprzedniego sezonu nie będzie również spadków po zakończeniu rundy jesiennej – każdy z zespołów rozegra 26 meczów na szczeblu centralnym, po których wyłonieni zostaną finalista mistrzostw Polski oraz czterej spadkowicze.
– Centralna Liga Juniorów U15 w przyszłym sezonie będzie zupełnie inna. W teorii powinno być nieco łatwiej, bo na szczebel centralny awansowało więcej przeciętnych drużyn. Nasi młodsi koledzy powinni mieć więc nieco łatwiej w walce o utrzymanie. W praktyce część spotkań może być jeszcze trudniejsza, bo walka o utrzymanie będzie naprawdę zażarta – tłumaczy Rozpondek.
Trampkarze starsi Pogoni o utrzymanie nie powinni się martwić. Wiodący zespół Dumy Pomorza, posiadający już doświadczenie w CLJ U15, stawiany jest bowiem raczej w roli kandydata do walki o medale mistrzostw Polski. Czy granatowo-bordowi nawiążą do sukcesów brązowych medalistów z rocznika 2003 i wicemistrzów Polski z rocznika 2004?
– Dla rocznika 2010 przyszły sezon będzie okazją, by powiedzieć „sprawdzam”. Chłopcy przekonają się, na jakim są poziomie i jakie jeszcze mają deficyty. Myślę jednak, że – jak co roku – będziemy jednym z głównych kandydatów, by bić się o najwyższe laury. Każdy z kim będziemy rywalizować powinien się nas obawiać, bo tę drużynę stać na absolutnie wszystko – podsumowuje Rozpondek.
Inauguracyjne spotkanie CLJ U15 oba zespoły Dumy Pomorza rozegrają 24 sierpnia. Zawodnicy Pogoni zmierzą się wówczas na wyjeździe z SMS APR Ślesin, natomiast ich młodsi koledzy podejmą przy Twardowskiego AP Reissa Poznań. Pierwszy bratobójczy pojedynek zaplanowano natomiast na 21 września.