Zawodnicy rezerw Pogoni Szczecin szykują się do kolejnego pojedynku w rozgrywkach III ligi. W niedzielne przedpołudnie podopieczni trenera Tychowskiego zmierzą się na własnym boisku z beniaminkiem – Bałtykiem Koszalin. – Zrobimy wszystko, by na naszych twarzach wreszcie pojawił się szczery uśmiech – mówi szkoleniowiec Dumy Pomorza.
Portowcy rywalizację na trzecioligowych boiskach rozpoczęli od falstartu. W trzech rozegranych dotychczas spotkaniach musieli uznać wyższość rywali i z zerowym dorobkiem punktowym zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Niepokojący jest również fakt, że żaden z zawodników Dumy Pomorza nie zdołał dotąd wpisać się na listę strzelców. – Przed rozpoczęciem rozgrywek byłem zadowolony z poczynań ofensywnych. W każdym ze sparingów strzelaliśmy bramki. Przyszła jednak liga i coś się zacięło. Wierzę jednak, że w niedzielę przełamiemy tę złą serię, zapunktujemy i powoli zaczniemy wydobywać się z dna tabeli – mówi trener Tychowski.
Pomimo nie najlepszych wyników, atmosfera w zespole wciąż jest bardzo dobra. Duża w tym zasługa sztabu szkoleniowego, który zaszczepia w zawodnikach pozytywną energię. – Cały czas ze sobą rozmawiamy. Stymuluję zawodników w czasie treningów, ale także poza nimi. Chcę, żeby się uśmiechali i nie myśleli o przegranych meczach. Nasza filozofia pracy pozostaje niezmienna, a osiągane wyniki mają drugorzędne znaczenie – podkreśla szkoleniowiec Pogoni.
W niedzielę nadarzy się dla Portowców znakomita okazja, by wreszcie przerwać złą serię meczów bez zdobyczy punktowej. Po trudnych meczach – w których zawodnicy Dumy Pomorza mierzyli się z faworytami do awansu – do Szczecina przyjedzie bowiem przedostatni w tabeli Bałtyk Koszalin. Beniaminek III ligi obecny sezon również rozpoczął w kiepskim stylu, tracąc w dwóch spotkaniach osiem bramek i nie strzelając żadnej. Przed tygodniem dla podopiecznych trenera Lenartowicza zaświecił jednak promyk nadziei. W derbowym starciu przeciwko Gwardii zdołali dwukrotnie wpisać się na listę strzelców, co pozwoliło im zdobyć pierwszy, ligowy punkt.
– Ktoś może powiedzieć: „z kim mamy wygrać, jeśli nie z przedostatnim w tabeli Bałtykiem?”. W obozie gości jest jednak pewnie podobne przeświadczenie – z kim, jeśli nie z ostatnim w tabeli młodym zespołem Pogoni, który jeszcze nie zdobył bramki. To działa w dwie strony. Na pewno podejdziemy do rywala z respektem. Jesteśmy przygotowani, mniej więcej wiemy czego się spodziewać i będziemy przez cały mecz ciężko pracować, żeby na naszych twarzach pojawiły się szczere uśmiechy – mówi trener Tychowski.
Szkoleniowiec Dumy Pomorza w niedzielnym pojedynku prawdopodobnie będzie miał do swojej dyspozycji kilku zawodników z pierwszego zespołu. Drużyna prowadzona przez trenera Runjaica swój mecz ligowy ma już bowiem za sobą. Zawodnicy, którzy nie otrzymali szansy występu w Lotto Ekstraklasie, mogą znaleźć się w kadrze na mecz z Bałtykiem. – Zaraz po wieczornym meczu trener Kolendowicz – który odpowiada za współpracę pomiędzy pierwszym zespołem i rezerwami – poinformuje mnie o ewentualnych wzmocnieniach. W codziennym treningu nie zajmowaliśmy się jednak tą kwestią. Przygotowywaliśmy się do meczu tak, jakbyśmy mieli wybiec na boisko w takim samym zestawieniu, jak przez pierwsze trzy kolejki – podsumowuje trener Tychowski.
4.kolejka III ligi
Pogoń II Szczecin – Bałtyk Koszalin
Czas: niedziela, 11:00
Miejsce: boisko nr 2