Znakomity come-back zanotowali zawodnicy rezerw Pogoni Szczecin! Portowcy przegrywali już 0:3, ale zdołali się podnieść i w ciągu zaledwie dwudziestu minut doprowadzić do wyrównania.
Portowcy do spotkania przystąpili podbudowani wyjazdowym zwycięstwem, odniesionym nad rezerwami Lecha Poznań. W porównaniu z tamtym spotkaniem trener Sikora zdecydował się na przeprowadzenie czterech zmian personalnych. W miejsce kontuzjowanych Marcela Stefaniaka i Macieja Żurawskiego pojawili się Mateusz Bochnak i Dawid Kort. Zamiast Dawida Zielińskiego i Sebastiana Kowalczyka szkoleniowiec Dumy Pomorza postawił na Patryka Paczuka i Marcina Listkowskiego.
Portowcy spotkanie rozpoczęli od fatalnego błędu. W siódmej minucie Jakub Kuzko zagrał w kierunku Jakuba Bursztyna. Zrobił to jednak na tyle niefortunnie, że piłka podskoczyła na nierówności murawy i wpadła do siatki.
W kolejnych minutach podopieczni trenera Sikory próbowali gonić wynik. Ich ofensywne próby bez problemu przerywali jednak defensorzy Unii. Zamiast wyrównującego trafienia, kibice zgromadzeni przy Twardowskiego zobaczyli kolejną bramkę dla gości. Po szybkim kontrataku piłka trafiła pod nogi Jakuba Kotarzewskiego, a ten mocnym strzałem z narożnika pola karnego posłał ją do siatki.
W pierwszym kwadransie drugiej połowy Portowcy stracili jeszcze jedną bramkę. Po błędzie Dawida Korta piłkę przejął Piotr Kaczkowski, wpadł z nią w pole karne i po chwili został powalony na murawę przed Patryka Adamczuka. Arbiter spotkania bez wahania odgwizdał rzut karny, który na bramkę ponownie zamienił Jakub Kotarzewski.
Gdy wydawało się, że powtórzy się scenariusz ze wstydliwej porażki z KP Starogard Gdański, Portowcy rzucili się do odrabiania strat. Sygnał do ataku dał Damian Pawłowski, który strzałem z dziesiątego metra pokonał bramkarza gości. Nie minęło 120 sekund, a piłka ponownie zatrzepotała w siatce Unii. Dobre podanie od Arona Stasiaka otrzymał Dawid Kort i mocnym strzałem zdobył kontaktową bramkę.
Ostatnie 25 minut to absolutna dominacja Portowców, którzy zwietrzyli swoją szansę na odwrócenie losów spotkania. Czasu wystarczyło jednak jedynie na doprowadzenie do wyrównania. Po dośrodkowaniu Fabiana Pacha w polu karnym gości znakomicie znalazł się Aron Stasiak i mocnym strzałem z powietrza zapewnił rezerwom Dumy Pomorza cenny punkt.
24. kolejka III ligi
Pogoń II Szczecin – Unia Solec Kujawski 3:3
0:1 Jakub Kuzko (s) 7’
0:2 Jakub Kotarzewski 28’
0:3 Jakub Kotarzewski 59’
1:3 Damian Pawłowski 65’
2:3 Dawid Kort 66’
3:3 Aron Stasiak 83’
Pogoń Szczecin: Bursztyn – Maćkowski, Kuzko (46’ Adamczuk), Walukiewicz, Kujawa – Pawłowski (77’ Marczuk), Kort – Paczuk (64’ Pach), Listkowski (46’ Górzyński), Bochnak – Stasiak