Piłkarze Pogoni II Szczecin wracają ze Świecia bez punktów. Przegrali 0:2 z Wdą, a wszystkie gole padły w drugiej połowie.
– Tak, jak byłem zadowolony po spotkaniu z Gwardią Koszalin, tak teraz jestem zły – powiedział Paweł Sikora. – Zabrakło nam mądrości i cierpliwości w utrzymywaniu się przy piłce na połowie rywala. Stworzyliśmy tylko jedną groźną akcję pod bramką Wdy i na tym się skończyło.
Sytuacja ta miała miejsce w 36. minucie. Gracjan Jaroch ruszył – w towarzystwie obrońcy – sam na sam z bramkarzem. Nasz napastnik był spychany do boku i ostatecznie nie umieścił piłki w siatce.
Pierwszego gola przeciwnicy strzelili w 74. minucie. Patryk Paczuk zagrał futbolówkę ręką w polu karnym, a jedenastkę pewnie wykorzystał Bartosz Czerwiński. Szczecinianie rzucili się do ataku, ale następne – i jak się później okazało ostatnie – słowo należało do Wdy.
Marcel Stefaniak był autorem pechowej interwencji po zagraniu piłki wzdłuż piątego metra. Podopieczni Pawła Sikory nie będą długo odpoczywali, bo już w środę – w Szczecinie – podejmą GKS Przodkowo.
– Dobrze, że niedługo gramy, bo chcemy zdobyć punkty – podsumował Sikora. – W tej lidze nie jest łatwo o zdobycz. Musimy mieć więcej koncentracji przy prostych rzeczach.
III liga
Wda Świecie – Pogoń II Szczecin 2:0 (0:0)
Bramki:
1:0 – Bartosz Czerwiński (k.) – 74′
2:0 – Marcel Stefaniak (sam.) – 85′
Pogoń II Szczecin: Adrian Henger – Patryk Paczuk, Robert Obst, Szymon Jopek, Marcel Stefaniak – Mateusz Bochnak (60′ Gracjan Kuśmierek), Tomasz Borucki, Stanisław Wawrzynowicz (18′ Jakub Kuzko), Dawid Zieliński, Rafał Maćkowski – Gracjan Jaroch (65′ Łukasz Zakrzewski).