Przed zawodnikami rezerw Pogoni kolejny pojedynek w rozgrywkach III ligi. Rozpędzeni i podbudowani ostatnimi zwycięstwami Portowcy zmierzą się na własnym boisku z Wierzycą Pelplin. – Wierzę, że wyjdziemy na boisko naładowani pozytywną energią i z wiarą w zwycięstwo. Musimy uzbierać jeszcze trochę punktów, by wiosną zadanie „III liga dla rezerw Pogoni” było łatwiejsze – mówi trener Andrzej Tychowski.
Ostatni tydzień dla zawodników Dumy Pomorza był niezwykle intensywny. W środę – zamiast normalnego treningu – rozegrali bowiem prestiżowy pojedynek z Herthą Berlin. Trener Andrzej Tychowski z rozwagą dozował jednak obciążenia swoim podopiecznym, dzięki czemu żaden z nich nie narzeka na zmęczenie. – Poza Jakubem Kuzko nikt nie zagrał więcej niż 45-60 minut. Taki wysiłek można więc potraktować jako normalny trening. W czwartek zrobiliśmy normalną jednostkę – nie był to jakiś pomeczowy rozruch. Wszyscy są przygotowani na sobotni mecz z Wierzycą – tłumaczy szkoleniowiec Pogoni.
Portowcy do sobotniego spotkania przystąpią w znakomitych nastrojach. W ostatnich czterech meczach zdobyli bowiem aż dziewięć punktów, co pozwoliło im wydostać się ze strefy spadkowej. Znaczący wpływ na atmosferę w zespole miało również zwycięstwo w Baltic Sea Cup nad Herthą Berlin. – Poprzednie dwa mecze w lidze bałtyckiej miały kolosalny wpływ na naszą postawę w meczach ligowych. Po porażkach wyglądaliśmy bardzo słabo pod kątem mentalny. Po środowym zwycięstwie wierzę, że wyjdziemy na boisko naładowani pozytywną energią i wiarą w zwycięstwo. Musimy uzbierać jeszcze trochę punktów, by wiosną zadanie „III liga dla rezerw Pogoni” było łatwiejsze – mówi trener Tychowski.
Szansa, by w sobotę sięgnąć po pełną pulę, wydają się całkiem realne. Do Szczecina przyjedzie bowiem Wierzyca Pelplin, która w czternastu meczach zdołała zdobyć zaledwie osiem punktów i zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Po raz pierwszy w tym sezonie to Portowcy przystąpią więc do ligowego pojedynku w roli faworyta.
– Nie myślałem, że taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszym w tym sezonie. Ale prawda jest taka, że nie ma to większego znaczenia. Czy bylibyśmy dzisiaj na pierwszym miejscu i przystępowali do meczu jako murowany faworyt, czy zajmowalibyśmy ostatni miejsce i nikt nie stawiałby na nas złamanego grosza, chcielibyśmy zagrać ten mecz tak samo – tłumaczy trener Tychowski. – Wierzyca to zespół zorganizowany, który ma pomysł na każdego przeciwnika i konsekwentnie go realizuje. W swoich szeregach ma dwóch silnych napastników, z którymi na pewno będziemy musieli się trochę poprzepychać. Jak każda drużyna ma również swoje słabe strony, które będziemy próbowali wykorzystać. Mam w głowie plan na sobotę i wierzę, że jego realizacja pozwoli nam odnieść zwycięstwo – dodaje.
15.kolejka III ligi
Pogoń II Szczecin – Wierzyca Pelplin
Czas: sobota, 11:00
Miejsce: boisko nr 2