Z kompletem punktów wrócili zawodnicy drugiego zespołu z najdalszego wyjazdu w tym sezonie. Granatowo-bordowi w okazałym stylu pokonali swoją imienniczkę z Nowych Skalmierzyc. – Myślę, że nie przesadzę, jeśli powiem, że od początku do końca na boisku rządził tylko jeden zespół – ocenia trener Paweł Cretti.
Na południe Wielkopolski szczecinianie wybrali się w mocno odmłodzonym składzie. W kadrze meczowej zabrakło bowiem najbardziej doświadczonych Adama Frączczaka i Marcela Ziemanna. Sztab szkoleniowy nie mógł również skorzystać z pojawiającego się ostatnimi czasy w drugim zespole Kacpra Smolińskiego, czy Antoniego Klukowskiego, Kacpra Gołębiewskiego i Oliwiera Siniawskiego, którzy otrzymali powołania na mecz juniorów starszych z Jagiellonią Białystok.
Pod nieobecność bardziej doświadczonych kolegów na wyprawę do Nowych Skalmierzyc wybrała się szczecińska młodzież. Do autokaru wsiedli m.in. Maciej Majewski, Martin Rachubiński, Maksymilian Bogusławski czy szesnastoletni Natan Waligóra i Maksymilian Jóźwiak.
Starcie imienniczek od początku toczyło się pod dyktando granatowo-bordowych. Wystarczyło zaledwie dwadzieścia minut, by zawodnicy Dumy Pomorza dwukrotnie mogli cieszyć się ze zdobyczy bramkowej. W roli głównej wystąpił bohater niedawnego meczu z Gedanią Gdańsk – Martin Rachubiński, który najpierw świetnym podaniem obsłużył Stanisława Wawrzynowicza, a chwilę później sam wpisał się na listę strzelców.
Tuż przed przerwą gospodarze odzyskali nadzieję na korzystny rezultat. Po szybkim kontrataku z piłką w polu karnym znalazł się bowiem Daniel Kaczmarek i pewnym strzałem pokonał Łukasza Łęgowskiego. Granatowo-bordowi błyskawicznie odpowiedzieli jednak na zapędy graczy z Nowych Skalmierzyc – piłkę na połowie rywala odebrał Yadegar Rostami, nawinął jednego z obrońców i mocnym strzałem zapewnił Portowcom dwubramkowe prowadzenie.
W drugiej odsłonie podopieczni trenera Crettiego nie zwolnili tempa i jeszcze powiększyli swoje prowadzenie. Po nieco ponad godzinie gry do siatki trafił Mateusz Bąk, pewnie egzekwując rzut karny podyktowany za faul na Rostamim. W doliczonym czasie gry premierową bramkę na seniorskim poziomie zanotował natomiast Maksymilian Jóźwiak, pieczętując tym samym okazały triumf Portowców.
– Boisko w Nowych Skalmierzycach jest szczęśliwe dla naszej młodzieży. Przed rokiem debiutancką bramkę w dorosłej piłce zdobył tutaj bowiem Antek Klukowski, który wczoraj zadebiutował w Ekstraklasie – mówi trener Cretti. – Myślę, że nie przesadzę, jeśli powiem, że od początku do końca na boisku rządził dzisiaj jeden zespół. Graliśmy na własnych warunkach, dyktowaliśmy tempo, szybko odbieraliśmy piłkę, długo się przy niej utrzymywaliśmy. Byliśmy zdecydowani, szukaliśmy podań do przodu, ani na moment nie spuściliśmy nogi z gazu. Z dumą można było patrzeć, jak zespół funkcjonuje na boisku – podsumowuje.
16. kolejka Betclic 3. ligi
Pogoń Nowe Skalmierzyce – Pogoń II Szczecin 1:5 (1:3)
0:1 Stanisław Wawrzynowicz 8′
0:2 Martin Rachubiński 20′
1:2 Daniel Kaczmarek 38′
1:3 Yadegar Rostami 41′
1:4 Mateusz Bąk 65′
1:5 Maksymilian Jóźwiak 90′
Pogoń Szczecin: Łęgowski – Rutowski, Gil (86′ Majewski), Balcewicz, Rezaeian – Kaczorek, Rostami – Bąk (81′ Jóźwiak), Wawrzynowicz, Rachubiński (72′ Starzyński) – Bogusławski (72′ Waligóra)