Juniorzy młodsi Pogoni Szczecin przerwali fatalną serię porażek w Centralnej Lidze Juniorów. Podopieczni Andrzeja Tychowskiego zremisowali na wyjeździe z Arką Gdynia 1:1.
Spotkanie rozpoczęło się od przewagi gospodarzy, którzy lepiej weszli w mecz, częściej utrzymywali się przy piłce i gościli w naszym polu karnym. Portowcy natomiast byli nie potrafili złapać swojego rytmu gry i w jakikolwiek sposób odpowiedzieć na ataki Arki. – Trochę obawiałem się pierwszej połowy. Wstaliśmy tak naprawdę w środku nocy, mieliśmy za sobą długą podróż. Potrzebowaliśmy trochę czasu, żeby odpowiednio wejść w ten mecz – tłumaczy trener Andrzej Tychowski.
Po kwadransie piłkarze Dumy Pomorza nareszcie się przebudzili i przejęli inicjatywę na boisku. Grająca wysoką obroną Arka nie potrafiła upilnować naszych szybkich skrzydłowych, którzy raz po raz przedzierali się pod bramkę gospodarzy. W końcówce pierwszej połowy po jednej z takich akcji Portowcy objęli prowadzenie. Michał Kwiecień dostał piłkę na prawym skrzydle, minął dwóch obrońców, zszedł do środka na lewą nogę i oddał mocny strzał z dystansu. Uderzenie zdołał co prawda zablokować jeden z obrońców, ale piłka szczęśliwie wróciła pod nogi Kwietnia, który po chwili umieścił ją w okienku bramki gospodarzy.
W drugiej połowie podopieczni Andrzeja Tychowskiego nie potrafili powtórzyć dobrej dyspozycji sprzed przerwy. Pomimo przeprowadzonych zmian, które miały wnieść świeżość w nasze poczynania, w grze Portowców brakowało jakości. Gospodarze natomiast zagrali bardzo ambitnie i od pierwszej minuty dążyli do wyrównania. Po dziesięciu minutach ich starania przyniosły skutek. Bardzo dobrą akcję przeprowadził Młyński, dograł do Urbańskiego, a ten strzałem z najbliższej odległości posłał piłkę do siatki.
W końcówce spotkania Portowcy szukali swoich okazji do strzelenia drugiej bramki, ale za każdy razem brakowało kilkunastu centymetrów, żeby ubiec obrońców Arki. Ostatecznie więc juniorzy młodsi Pogoni Szczecin zremisowali z Arką Gdynia 1:1 i przerwali fatalną serię trzech porażek z rzędu.
– Do Gdyni jechaliśmy oczywiście po trzy punkty. Z przebiegu meczu uważam jednak, że remis to sprawiedliwy wynik. Po trzech porażkach z rzędu trzeba szukać pozytywów. Remis z Arką jest małym krokiem w kierunku powrotu na zwycięski szlak – tłumaczy trener Andrzej Tychowski.
Arka Gdynia – Pogoń Szczecin 1:1 (0:1)
0:1 Michał Kwiecień 37’
1:1 Fabian Urbański 49’
Arka Gdynia: Molenda – Wiśniewski, Wojda, Jahn, Branicki, Talaśka, Bohm, Faltyński, Janczak, Młyński, Stępień
Pogoń Szczecin: Grobelny – Ładny, Kotarba, Szcześniak, Radziński – Jachno, Cichoń – Kwiecień, Krzyżaniak, Smoliński – Cybula