
– Udało nam się zachować zero z tyłu i zdobyliśmy dwie bramki – powiedział Paweł Cretti. – Mogliśmy zdobyć ich więcej, a jeśli bramkarz Śląska Wrocław był jedną z wyróżniających się postaci to o czymś to świadczy. Dominowaliśmy.
Poniżej są wypowiedzi obu trenerów.
Paweł Cretti, szkoleniowiec Pogoni Szczecin:
– To był trudny mecz, ale cieszę się z tego. Przeciwnik dobrze zagrał, ale nieźle się spisaliśmy i wygraliśmy. Udało nam się zachować zero z tyłu i zdobyliśmy dwie bramki. Mogliśmy zdobyć ich więcej, a jeśli bramkarz Śląska Wrocław był jedną z wyróżniających się postaci to o czymś to świadczy. Dominowaliśmy. W sobotę spotkały się dwie firmy – Pogoń Szczecin Śląsk Wrocław. W dwóch drużynach nie ma przypadkowych chłopców. Takie spotkania są najczęściej wyrównane, dlatego cieszę się, że szalę przechyliliśmy na naszą stronę. Największą wartością jest to, że byliśmy konsekwentni. W przerwie parę rzeczy skorygowaliśmy, a pierwszy gol sprawił, że nerwy puściły. Potrzebowaliśmy tej bramki. Zadanie wykonaliśmy, a chłopcy mogą być z siebie zadowoleni.
Tomasz Horwat, szkoleniowiec Śląska Wrocław:
– Był to mecz walki, ale było też sporo piłkarskich zagrań, choć pogoda ku temu nie sprzyjała. Wiatr był silny, a pojawił się również grad. Warunki nie były najlepsze. Walczyliśmy. Jestem dumny z chłopaków. Zagraliśmy dobre spotkanie. Byliśmy konsekwentni. Zdawaliśmy sobie sprawę, że nie możemy cały czas grać wysokim pressingiem. Były jednak takie momenty. Graliśmy również z niskim pressingu i dawaliśmy sobie radę. Stworzyliśmy kilka sytuacji – w szczególności przy wyniku 0:0. Dopóki piłka nie wpadła do bramki, to mieliśmy otwarty pojedynek. Zabrakło nam spokoju i wykończenia, ale w ostatnich dwóch meczach stworzyliśmy mniej akcji niż w Szczecinie. To cieszy. Wyciągniemy wnioski z tego spotkania.