
Juniorzy młodsi Pogoni wkraczają w nowy sezon CLJ U17. Dzięki reformie rozgrywek granatowo-bordowi mierzyć się będą nie tylko z Lechem Poznań czy Lechią Gdańsk, ale również Zagłębiem Lubin, Śląskiem Wrocław czy Górnikiem Zabrze. – Jesteśmy Pogonią Szczecin, więc zawsze mierzymy wysoko i chcemy bić się o najwyższe cele. Najważniejszy jest jednak dla nas rozwój – indywidualny i zespołowy – mówi trener Paweł Cretti.
Wstępne przymiarki do nowego sezonu granatowo-bordowi zrobili jeszcze przed wakacyjną przerwą. Po zakończeniu poprzednich rozgrywek doszło bowiem do migracji i kadrowych roszad. Dla sztabu szkoleniowego był to dobry okres, by przyjrzeć się nowym zawodnikom i rozpocząć budowanie zespołu na kolejną kampanię. – Nie był to bardzo efektywny czas, bo pojawiło się rozprężenie i zmęczenie sezonem. Mogliśmy jednak lepiej się poznać, wspólnie potrenować i przetestować zawodników, którzy potencjalnie mogli do nas dołączyć – tłumaczy trener Cretti.
Właściwe przygotowania granatowo-bordowi rozpoczęli w połowie sierpnia. Cztery tygodnie pracy spędzili na obiektach przy Twardowskiego oraz w duńskim Koge, gdzie wzięli udział w turnieju Capelli Sport Cup. – Okres przygotowawczy był nieco specyficzny, bo nie byliśmy na klasycznym obozie. Podczas pobytu w Danii mieliśmy jednak czas na to, by się zintegrować, mocniej potrenować i zagrać wartościowe mecze kontrolne w trybie turniejowym. Na pewno oceniamy tej wyjazd bardzo pozytywnie – mówi szkoleniowiec Pogoni. – Nie traktowaliśmy tych ostatnich tygodni jako okresu przygotowawczego sensu stricte. Mamy pewną ciągłość i specyfikę pracy w Akademii. W każdym mikrocyklu pracowaliśmy po prostu nad elementami, które wynikają z modelu – dodaje.
W nowym sezonie trzon zespołu stanowić będą zawodnicy z rocznika 2006, którzy już w poprzednim sezonie występowali na boiskach Centralnej Ligi Juniorów U17. W kadrze nie brakuje jednak również młodszych graczy, którzy dotychczas rywalizowali na poziomie trampkarza starszego i młodszego. – Pod względem piłkarskim to bardzo zdolni chłopcy, którzy bez problemu wpasowali się do zespołu. Jeśli chodzi o aspekty interpersonalne, to też świetnie sobie radzą, nie odstają od reszty grupy – tłumaczy Cretti. – Odpowiedzialność za funkcjonowanie zespołu będzie jednak spoczywała na zawodnikach z rocznika 2006. W poprzednim sezonie byli z niej zwolnieni, ale teraz muszą wziąć ją na swoje barki. Jako sztab szkoleniowy będziemy im w tym pomagać i wytyczać drogę – dodaje.
W letniej przerwie pod skrzydła trenera Crettiego trafił również Michał Żuk. Trzynastolatek przeniósł się do Szczecina z katalońskiej La Masii i szybko rozpoczął treningi w starszym zespole. – To świetny chłopiec, który posiada spore umiejętności piłkarskie. Powoli uczy się także odpowiedzialności za piłkę czy pewnych rozwiązań taktycznych. Nie zamierzamy jednak wrzucać go w żadne ramy. Chcemy, by czuł się swobodnie i prezentował na boisku to, co potrafi – opowiada Paweł Cretti. – Michał dobrze zaaklimatyzował się w grupie. Jest dojrzały i charakterny – nie odpuszcza sobie, tylko całymi garściami stara się czerpać z pobytu w Pogoni – dodaje.
Nadchodzące rozgrywki Centralnej Ligi Juniorów U17 toczyć się będą w zmienionej formule. W miejsce czterech grup makroregionalnych pojawią się dwie: zachodnia i wschodnia. Walka o mistrzostwo Polski toczyć się będzie natomiast od pierwszej kolejki, a nie dopiero od rundy wiosennej. – Cieszymy się ze zmiany formuły ligi. Podział sezonu na dwa niezależne etapy nie był atrakcyjny i nie działał na zawodników mobilizująco. Dzięki reformie zyskamy możliwość rywalizacji z kilkoma bardzo dobrymi zespołami, ale też będziemy mogli lepiej przygotować chłopaków do gry w przyszłości w dorosłej piłce – ocenia szkoleniowiec Pogoni.
Granatowo-bordowych czeka w nowym sezonie niełatwe zadanie. Oprócz starć ze starymi znajomymi – Lechem Poznań, Lechią Gdańsk, AP Reissa Poznań czy FASE Szczecin – czeka ich bowiem również rywalizacja z Rakowem Częstochowa, Śląskiem Wrocław czy obrońcami mistrzowskiego tytułu – Zagłębiem Lubin. Ogromna konkurencja nie działa jednak na Portowców onieśmielająco. – Jesteśmy Pogonią Szczecin, więc zawsze mierzymy wysoko i chcemy bić się o najwyższe cele. Najważniejszy jest jednak dla nas rozwój – indywidualny i zespołowy. Spotkania w lidze mają być dla nas poligonem doświadczalnym i papierkiem lakmusowym codziennej pracy. Każde z nich będziemy oczywiście chcieli wygrać, ale w zgodzie z naszym DNA – podsumowuje trener Cretti.