W środowym spotkaniu Pucharu Polski Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej pomiędzy Pogonią II Szczecin a Jeziorakiem Szczecin zagra trener m.in. juniorów młodszych naszego klubu – Grzegorz Otocki.
Otocki jest wychowankiem Dwójki Lubsko, a zanim trafił na Twardowskiego występował m.in. w niemieckim TV 1861 Forst. Wśród Portowców o miejsce w bramce rywalizował m.in. z Krystianem Rudnickim.
Po epizodzie w szczecińskim klubie grał m.in. w Chemiku Police oraz Drawie Drawsko Pomorskie. I to w tych zespołach rywalizował z Portowcami na trzecioligowych boiskach.
– Nie jest mi to obce – powiedział Grzegorz Otocki. – Takie spotkania mają ciekawą, wyjątkową otoczkę. Fajnie jest zmierzyć się z tak dobrym rywalem, który potrafi grać w piłkę. W szczególności przeciwko zawodnikom, którzy w przyszłości chcą grać w pierwszej drużynie Pogoni Szczecin.
Część z nich Otocki pamięta ze wspólnych występów m.in. w Młodej Ekstraklasie czy III lidze. Wraz z m.in. Patrykiem Paczukiem, Patrykiem Adamczukiem czy Pawłem Marczukiem wspólnie walczyli o punkty.
– Coś o nich wiem, ale nie bawimy się w podchody i wzajemne sprawdzanie się – przyznał Otocki. – Podszczypywanie odbywa się bardziej wśród sztabu szkoleniowego. Trener Paweł Sikora potrafi dorzucić do pieca. Ale to wszystko to tylko żarty.
W grze zostało osiem zespołów: Hutnik Szczecin, Vineta Wolin, Morzycko Moryń, Sparta Węgorzyno, Kluczevia Stargard, Świt Skolwin oraz wspomniane już drużyny – Jeziorak Szczecin oraz Pogoń II Szczecin.