Z kompletem punktów wrócili do Szczecina juniorzy młodsi Akademii. W meczu na szczycie ligi wojewódzkiej podopieczni trenera Zygonia pokonali Orła 2010 Wałcz 2:0. – Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu katastrofalna. W przerwie zdołaliśmy jednak mentalnie odmienić zespół, co przełożyło się na wynik – mówi szkoleniowiec Pogoni.
Do starcia z wiceliderem tabeli zawodnicy Dumy Pomorza przystąpili w zaledwie czternastoosobowym zestawieniu. Od pierwszej minuty na boisku pojawili się jednak wszyscy liderzy zespołu – w środku pola rządzić i dzielić miało trio Radziński-Bąk-Szynkielewski, na bokach akcje ofensywne napędzać mieli Rośczak oraz Kościukiewicz, a odpowiedzialność za strzelanie bramek spadła na barki Jakuba Błesińskiego. Sztabowi szkoleniowemu do szczęścia zabrakło jedynie zmagającego się z problemami zdrowotnymi Wiktora Kapeli.
Siła Portowców – widoczna w meczowym protokole – długo nie przekładała się jednak na boiskową rzeczywistość. Od pierwszej minuty podopieczni trenera Zygonia grali bowiem apatycznie i nie stworzyli sobie praktycznie żadnej okazji, by objąć prowadzenie. – Wyszliśmy na boisko z przekonaniem, że zwycięstwo nam się należy. Nie boję się tego powiedzieć – wyglądaliśmy katastrofalnie – ocenia trener Michał Zygoń.
Postawa zawodników Dumy Pomorza spotkała się z ostrą reakcją sztabu szkoleniowego. Reprymenda udzielona w przerwie przyniosła natychmiastowy efekt. Na drugą połowę Portowcy wyszli bowiem całkowicie odmienieni i szybko przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. – Zmiana w sposobie grania była diametralna. Dużo było działań bez piłki, mobilności, wymienności pozycji, przyspieszenia – wszystkiego tego, czego brakowało w pierwszej połowie – mówi szkoleniowiec Pogoni.
Lepsza gra przełożyła się również na rezultat. Najpierw Mateusz Bąk wcielił się w rolę asystenta i świetnym, prostopadłym podaniem otworzył drogę do bramki Juniorowi Radzińskiemu. Kilka minut później sam trafił natomiast do siatki, wykorzystując zagranie Jakuba Szynkielewskiego. – Przeprowadziliśmy dwie bliźniacze akcje oparte na schemacie rozegrania, który ćwiczyliśmy w ostatnich tygodniach – tłumaczy trener Zygoń. – Cieszymy się, że zdało to egzamin – podsumowuje.
14. kolejka Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych
MUKS Orzeł 2010 Wałcz – AP Pogoń Szczecin 0:2 (0:0)
0:1 Junior Radziński 71’
0:2 Mateusz Bąk 78’
AP Pogoń Szczecin: Kaźmierczak – Roszczyk, Stachnik, Zagacki, Dąbrowski – Radziński (85’ Sobczak), Bąk – Kościukiewicz (65’ Dziuniak), Szynkielewski, Rośczak (80’ Zabawczuk) – Błesiński