Przedstawiciele czołowych akademii piłkarskich z całej Polski przyjechali w weekend do Koszalina, by wziąć udział w Bałtyk Transport Cup. Wśród uczestników turnieju nie zabrakło obrońców tytułu sprzed roku – zawodników Dumy Pomorza. – Dążymy do tego, by być w ścisłej czołówce zespołów U12 w Polsce. Turniej w Koszalinie pokazał, że nasza praca przynosi efekty – mówi trener Patryk Kurant.
W koszalińskim turnieju swoje reprezentacje wystawiło trzynaście czołowych klubów z całej Polski. Na obiektach Bałtyku nie zabrakło przedstawicieli klubów Lotto Ekstraklasy – zaproszenia przyjęły Śląsk Wrocław, Cracovia i Arka Gdynia oraz członkowie grupy Big Six – Pogoń Szczecin, Jagiellonia Białystok, Lech Poznań i Zagłębie Lubin. Do rywalizacji przystąpił również zespół z ligi szwedzkiej – IFK Göteborg. – Jeśli chodzi o poziom sportowy i organizacyjny, jest to niewątpliwie topowy turniej w skali kraju. Fajnie, że odbywa się on w naszym województwie. Trzeba pogratulować Bałtykowi Koszalin, bo dopiął wszystko na ostatni guzik – ocenia trener Kurant.
Turniejowe rozgrywki podzielone zostały na dwa etapy. Pierwszego dnia młodzi Portowcy rywalizowali w grupie, w której zmierzyli się z Jaguarem Gdańsk, Jagiellonią Białystok, Cracovią, IFK Göteborg oraz gospodarzami – Bałtykiem Koszalin. – Pierwszego dnia mieliśmy lepsze i gorsze momenty. Graliśmy trochę chimerycznie, ale ostatecznie zdołaliśmy awansować do ćwierćfinału – mówi szkoleniowiec Pogoni.
W niedzielę zawodnicy Dumy Pomorza rozegrali trzy pojedynki. Najpierw stanęli w szranki z Zagłębiem Lubin, następnie zmierzyli się z Escolą Varsovia, by na zakończenie turnieju zagrać z Lechem Poznań. – Podczas niedzielnego grania wyglądaliśmy bardzo dobrze. Cieszymy się, bo przełamaliśmy niemoc, która towarzyszyła nam w meczach z Zagłębiem. Zrewanżowaliśmy się również Lechowi za porażkę sprzed dwóch tygodni. Dążymy do tego, by być w ścisłej czołówce zespołów U12 w Polsce. Turniej w Koszalinie pokazał, że nasza praca przynosi efekty – podsumowuje trener Kurant.