Ambitna postawa i optyczna przewaga w posiadaniu piłki nie przyniosły juniorom starszym Pogoni Szczecin korzystnego wyniku w meczu z Cracovią. Nasz zespół musiał przełknąć gorzki smak domowej porażki, tracąc w ostatecznym rozrachunku aż cztery bramki.
Zawodnicy Dumy Pomorza po raz kolejny rozpoczęli spotkanie ligowe w o wiele młodszym zestawieniu niż ich rywale. Tym razem w wyjściowym składzie znalazło się aż siedmiu zawodników, którzy wciąż mogliby występować na boiskach Centralnej Ligi Juniorów U17. Niestety, mimo postawy godnej pochwały z biegiem czasu przewaga fizyczna adeptów akademii Cracovii była coraz bardziej widoczna.
W pierwszej połowie obserwowaliśmy wyrównane spotkanie, ale to Portowcy stworzyli sobie kilka dogodniejszych sytuacji, które powinny zostać zamienione na bramki. Szczególnie groźni byli Szymon Cybulski i Krystian Rybicki, regularnie nękający obronę rywali wymiennością pozycji i agresywną, bezkompromisową grą. Bezskutecznie. To krakowianie schodzili na przerwę z jednobramkową przewagą.
Po pierwszych kilku minutach drugiej części wydawało się, że Portowcy szybko odrobią stratę. Raz na razem na bramkę rywala sunęły groźne ataki ofensywnie usposobionego zespołu. Niestety, były to płonne nadzieje. Groźne kontry Cracovii i dobrze wykonywane stałe fragmenty gry ostatecznie pogrążyły juniorów starszych Pogoni.
– Bardzo żałujemy tego meczu. W pierwszej połowie nie wyglądało to źle. Stały fragment zdecydował, że to Cracovia prowadziła. W drugiej części, po dobrym okresie naszej gry i trzech bardzo dobrych sytuacjach, po których powinniśmy strzelić bramki, to Cracovia podwyższyła prowadzenie, skutecznie wykorzystując rzut karny. Po kolejnym stałym fragmencie, czyli rzucie wolnym, straciliśmy trzecią bramkę. Bez wątpienia to trudny czas dla chłopaków, ponieważ pomimo tego, że w każdym meczu prowadzimy grę i jesteśmy stroną dominującą, to tych punktów nie zdobywamy – ocenia trener Piotr Łęczyński.
– Nie jest to dla nich łatwe, ale każdy taki mecz skutkuje kolejną dawką doświadczenia. W zespole Cracovii jest wielu chłopaków, którzy w zeszłym roku grali w półfinale CLJ. Należy też podkreślić, że większość drużyn, z którymi ostatnio gramy, ma w składzie piłkarzy, którzy są od roku do trzech lat starsi od wielu naszych zawodników. W pierwszym składzie mojego zespołu wystąpiło dzisiaj siedmiu chłopaków, którzy na co dzień mogliby grać w zespole U17. Natomiast w Cracovii wystąpiło tylko czterech piłkarzy z rocznika 2000. To świadczy o tym, jak poważnie podchodzą do naszego zespołu. Wiemy, że przegrywamy jeszcze aspektami fizycznymi, ale ten bagaż doświadczeń będzie jeszcze procentował – uzupełnił szkoleniowiec Dumy Pomorza.
28. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U18
Pogoń Szczecin – Cracovia 0:4 (0:1)
0:1 19’
0:2 57’
0:3 64’
0:4 70’
Pogoń Szczecin: Sujecki – Rezaeian, Potoczny, Szcześniak, Kwiecień – M. Łęgowski, Cichoń – Lis, Rybicki, Rościszewski – Cybulski
Grali także: Żulpo, Pietraszkiewicz, Radziński, Modrzewski