Juniorzy starsi Pogoni wracają na ligowy szlak. Po blisko dziesięciodniowej przerwie w rozgrywkach podopieczni trenera Łęczyńskiego wyruszyli do Gdyni, gdzie zmierzą się z tamtejszą Arką. – Poprzednie mecze nie były w naszym wykonaniu satysfakcjonujące. Wykonaliśmy jednak ciężką pracę i do Trójmiasta jedziemy z optymizmem – mówi szkoleniowiec Dumy Pomorza.
Ostatnie ligowe spotkanie Portowcy rozegrali na początku maja, kiedy ulegli na własnym boisku Ruchowi Chorzów 0:1. W ostatni weekend mieli natomiast przerwę, gdyż ze względu na powołania czterech zawodników do reprezentacji Polski U16 ich mecz z Arką został przełożony. – Przydał nam się ten okres dłuższej i spokojniejszej pracy. Mogliśmy nieco ostudzić emocje i odpowiednio przygotować się do końcówki sezonu. Jesteśmy zadowoleni z rezultatów i z optymizmem jedziemy do Gdyni – mówi trener Łęczyński.
Spotkanie w Trójmieście będzie dla Portowców okazją do rewanżu za mecz z rundy jesiennej. Zawodnicy Arki zdołali wówczas wywieźć ze Szczecina jeden punkt, choć od zdobycia kompletu dzieliło ich zaledwie kilkadziesiąt sekund. W doliczonym czasie gry bramkę na wagę remisu zdobył bowiem Kacper Cichoń. – Pamiętamy tamto spotkanie. Przez większość meczu graliśmy w dziesiątkę, długo przegrywaliśmy, ale pokazaliśmy charakter i w końcówce doprowadziliśmy do wyrównania. W rewanżu również spodziewamy się trudnej przeprawy, ale wierzymy, że tym razem odniesiemy zwycięstwo – mówi szkoleniowiec Pogoni.
O zdobycie kompletu punktów nie będzie jednak łatwo. Arkowcy co prawda bronią się przed spadkiem, ale w rundzie wiosennej potrafili urwać punkty Jagiellonii i Zagłębiu czy odnieść zwycięstwo nad Legią Warszawa. – Tak się terminarz ułożył, że w ostatnich meczach trafiamy na zespoły, które grają z nożem na gardle. Arka chce się utrzymać w tej lidze. Ma swój styl, osiągnęła dobre wyniki z silnymi przeciwnikami i na pewno tanio skóry nie sprzeda – ocenia trener Łęczyński.
Swój cel do zrealizowania mają jednak również zawodnicy Dumy Pomorza. Chociaż złoty medal mistrzostw Polski trafił już w ręce Korony Kielce, a po srebro pewnie zmierzają gracze Śląska, to miejsce na najniższym stopniu podium wciąż jest w ich zasięgu. – Strata punktów w ostatnich meczach mogła boleć bardziej, gdyby rywale nam odskoczyli. Cały czas jest jednak ścisk w górnej części tabeli, a kwestię brązowego medalu mamy w swoich rękach. Nie powiem, że tego nie chcemy. Co prawda głównym naszym celem jest indywidualny rozwój zawodników – z których gro z powodzeniem gra już teraz na poziomie III ligi – ale zdobycie medalu mistrzostw Polski też będzie drobnym sukcesem – podsumowuje szkoleniowiec Pogoni.
27. kolejka Centralnej Ligi Juniorów U18
Arka Gdynia – Pogoń Szczecin
Czas: wtorek, 12:00
Miejsce: Narodowy Stadion Rugby, Gdynia