Zawodnicy z rocznika 2005 mają za sobą udany debiut w Centralnej Lidze Juniorów U15. Podopieczni trenera Dąbrowskiego, w zastępstwie swoich starszych kolegów, wybrali się do Świecia i w starciu z tamtejszą Wdą pewnie zdobyli komplet punktów. – To dla nas fajny sprawdzian i przetarcie przed tym, co nas czeka w przyszłym sezonie – mówi szkoleniowiec Pogoni.
Portowcy na daleki wyjazd udali się w mocno eksperymentalnym składzie. Do autokaru wsiedli w większości zawodnicy z rocznika 2005, którzy na co dzień rywalizują w lidze wojewódzkiej. Spośród bardziej doświadczonych zawodników w meczowej kadrze pojawili się jedynie Michał Łyczywek, Maksym Zabavchuk, Łukasz Szwejda oraz rezerwowy bramkarz – Alex Nordbo. Na ławce trenerskiej zasiedli natomiast trenerzy Patryk Dąbrowski i Robert Skok. – Dla nas to fajny sprawdzian i przetarcie przed tym, co nas czeka w przyszłym sezonie. Wtedy pełnoprawnie wejdziemy do Centralnej Ligi Juniorów U15. Doświadczenie z takiego meczu jak dzisiaj na pewno zaprocentuje – mówi trener Dąbrowski.
Początek spotkania w wykonaniu Portowców był mocno chaotyczny. W rozgrywaniu akcji brakowało płynności, a wiele akcji kończyło się prostymi błędami. – Weszliśmy w mecz nerwowo, widać było stres i adrenalinę. Potrzebowaliśmy kilkunastu minut, żeby się w z tym uporać – tłumaczy szkoleniowiec Pogoni.
Po upływie kwadransa wszystko wróciło jednak na właściwe tory. Zawodnicy Dumy Pomorza przejęli inicjatywę na boisku i zaczęli pokazywać atuty, którymi na co dzień imponują w lidze wojewódzkiej. Jeszcze przed przerwą dobra gra przyniosła efekt bramkowy. W 33. minucie Jakub Litwiński prostopadłym podaniem znalazł Dawida Kroczka, a ten – mimo rozpaczliwej interwencji obrońcy Wdy – zdołał posłać piłkę do siatki.
Kilkadziesiąt sekund później było już 2:0. Ponownie w roli asystenta wystąpił Jakub Litwiński, który idealnie zmieścił piłkę między dwoma obrońcami rywala, otwierając drogę do bramki Łukaszowi Szwejdzie. Pomocnik Dumy Pomorza zachował zimną krew i mocnym strzałem w krótki róg wpisał się na listę strzelców.
W drugiej odsłonie gra toczyła się pod dyktando Portowców, którzy ambitnie dążyli do podwyższenia rezultatu. W kluczowych sytuacjach podopiecznym trenera Dąbrowskiego zabrakło jednak skuteczności i odrobiny szczęścia. – Wynik mógł być zdecydowanie wyższy, bo sytuacji mieliśmy bez liku. Nie mieliśmy jednak spokoju w wykończeniu – ocenia szkoleniowiec Pogoni.
W doliczonym czasie gry zawodnicy Pogoni zdołali jeszcze raz pokonać bramkarza Wdy. Po faulu na Brajanie Kwiatkowskim arbiter bez wahania odgwizdał rzut karny, który pewnym strzałem na bramkę zamienił Dawid Kroczek. – Za nami bardzo dobry mecz. Dominowaliśmy nad rywalem w każdym aspekcie. Dość powiedzieć, że gracze Wdy oddali tylko jeden celny strzał. W starciu ze starszym i bardziej doświadczonym rywalem poradziliśmy sobie znakomicie – podsumowuje trener Dąbrowski.
Centralna Liga Juniorów U15
Wda Świecie – AP Pogoń Szczecin 0:3 (0:2)
0:1 Dawid Kroczek 33’
0:2 Łukasz Szwejda 35’
0:3 Dawid Kroczek 80’
AP Pogoń Szczecin: Szymaniuk – Hnatkowski, Bochan, Zabavchuk, Szelak – Krysiński, Hyl – Szwejda, Litwiński, Kroczek – Łyczywek
Grali także: Nordbo, Zając, Sokołowski, Kargul-Grobla, Makowski, Kruszewski, Kwiatkowski