W miniony weekend drużyna trampkarzy starszych Akademii Pogoni zajęła 2. miejsce w silnie obsadzonym, międzynarodowym turnieju BellSportCup, który odbył się w Zakopanem. I chociaż zwykle jestem oszczędny, jeśli chodzi o publiczne pochwały, to chciałbym docenić naszych zawodników i trenerów za postawę i sportowy sukces. Zasłużyli na to. Ich wynik sportowy został niestety zepchnięty na dalszy plan przez inne wydarzenia, które z piłką nożna nie mają nic wspólnego.
Przez ostatnie dwa dni przez media przeszło tornado w związku z występem w zakopiańskim turnieju FASE Szczecin. Komentowana nie była jednak gra, wynik sportowy, a wydarzenia pozaboiskowe z udziałem tej szkółki. Domniemanie rasizmu, bójki na płycie boiska z udziałem rodziców, brak kultury osobistej. Było mi przykro, że obraz naszego miasta, jako ośrodka kształcenia piłkarskiej młodzieży, mocno na tym ucierpiał. Tym bardziej, że na ten dobry wizerunek pracowali ciężko również nasi trenerzy i zawodnicy, a także rodzice adeptów trenujących w Akademii Pogoni Szczecin.
Zastanawiałem się, czy i jak, jako zdecydowanie bardziej doświadczona akademia, możemy w tej sytuacji pomóc FASE Szczecin. Niestety wydarzenia medialne mocno mnie rozczarowały. Z kolejnych wypowiedzi osób pracujących w FASE można odnieść wrażenie, że bagatelizują same zdarzenia, a problemem jest w ich ocenie zupełnie coś innego. U przedstawicieli FASE nie widzę próby pochylenia się nad problemem, jasnej deklaracji podjęcia próby rozwiązania trudnej sytuacji, a obrzucanie oskarżeniami innych, którzy doprowadzili do upublicznienia materiału.
W ustach przedstawicieli FASE często pojawiają się słowa „konkurencja, konkurent”. Rozumiem, że szkółka jako podmiot komercyjny ma prawo podchodzić do piłki właśnie w taki sposób, ale na dziś nie odczuwam, by w jakikolwiek sposób była sportową konkurencją dla Akademii Pogoni. A konkurencji w żadnych innych kategoriach w ogóle nie rozpatruję, gdyż nie ma to najmniejszego sensu. Ubolewam jednak nad tym, że komentarze przedstawicieli FASE rzucają cień na całe środowisko szkolenia młodych piłkarzy w Szczecinie.
Pogoń Szczecin to pokolenia, wartości, bogate doświadczenia szkoleniowe, sukcesy sportowe oraz własny model gry. To praca u podstaw nie tylko z zawodnikami, ale również z ich rodzicami. Dziś mogę powiedzieć, że jestem dumny gdy widzę opiekunów, biorących czynny udział w piłkarskim wychowaniu swoich dzieci, stosujących się do naszych wskazówek i rozumiejących potrzeby autonomii trenerów. Oczywiście ta praca to proces ciągły i wciąż musimy się udoskonalać również w tej materii.
Mamy olbrzymią wiedzę i doświadczenia z zakresu współpracy z rodzicami. Widząc, jak duży kłopot sprawia ten element szkolenia piłkarskiego FASE Szczecin z tego miejsca oferuję szkółce współpracę. Zapraszam trenerów oraz zainteresowanych rodziców na szkolenie, podczas którego z przyjemnością omówimy zasady współpracy na linii opiekun-trener-dziecko. Jednocześnie raz jeszcze podkreślam, że kategorycznie nie zgadzam się, by – zamiast próby zmierzenia się z problemem we własnej szkółce – problemów szukać nawet nie tyle w innych akademiach, a w osobach, które upubliczniły trudną, ale jednak prawdę. Nie przystoi to podmiotowi, który, zgodnie ze swoją nazwą, chciałby szkolić piłkarską doskonałość. Najważniejszy jest sport, a poprzez to wychowawnie. W turnieju BellSportCup nasza drużyna i rodzice to pokazali, dając najlepszy dowód tego, że idziemy właściwą drogą.
Dariusz Adamczuk
Prezes Akademii Pogoni Szczecin