To był prawdziwy klasyk Centralnej Ligi Juniorów U17! Zawodnicy Pogoni Szczecin i poznańskiego Lecha stworzyli znakomite widowisko, strzelili po jednej bramce i w konsekwencji podzielili się punktami. – W opinii wszystkich to był świetny mecz. Tempo było naprawdę niesamowite – ocenia trener Cretti.
Portowcy do spotkania przystąpili w najsilniejszym zestawieniu. Wykorzystując przerwę na reprezentację, trener Paweł Cretti zdecydował się zaprosić do zespołu również dwóch zawodników, którzy do tej pory odgrywali mniejszą rolę w zespole U18. Miejsce na środku defensywy zajął kapitan – Filip Balcewicz, a na boku pomocy zameldował się Krystian Rybicki.
Pierwsze minuty nie zapowiadały wysokiego poziomu. Oba zespoły rozpoczęły spotkanie dość nerwowo i nie potrafiły narzucić rywalowi swojego rytmu gry. Jako pierwsi z letargu obudzili się gracze z Poznania – najpierw Damian Kołtański huknął z szesnastego metra, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce. Chwilę później świetnie przymierzył Filip Borowski, ale jego uderzenie świetnie obronił Nikodem Sujecki. – Mieliśmy pewne problemy w pierwszej połowie, wynikające z gry Lecha w systemie 3-5-2. Rywale szybciej odnaleźli się na boisku i byli bardziej konkretni. Nie znaczy to jednak, że nie mieliśmy wartościowych momentów, po których mogliśmy strzelić bramkę – tłumaczy szkoleniowiec Pogoni.
Boiskową przewagę Lechici udokumentowali w 34. minucie. Po dobrym rozegraniu w środku pola Jędrzej Strózik otrzymał znakomite podanie w pole karne, zszedł z piłką do środka i mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dał żadnych szans bramkarzowi Pogoni. – W przerwie chłopcy wskazali na pewne problemy. Dokonaliśmy drobnej korekty ustawienia, która okazała się remedium. Skupiliśmy się również na pozytywach, bo mimo niekorzystnego wyniku, graliśmy naprawdę dobrze – opowiada trener Cretti.
W drugiej połowie obraz spotkania uległ zmianie. Zdecydowaną przewagę osiągnęli Portowcy, którzy zepchnęli rywala do defensywy i co kilka minut nękali ich groźnymi atakami. Świetnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Szymon Cybulski, swoich sił z dystansu spróbował Kamil Kort, dwukrotnie na listę strzelców mógł również wpisać Krystian Rybicki. Podopiecznym trenera Crettiego przez długi czas brakowało jednak odrobiny szczęścia oraz skuteczności. Strzelecką niemoc przełamał dopiero wprowadzony po przerwie Olaf Korczakowski – pomocnik Dumy Pomorza najpierw świetnym podaniem uruchomił Szymona Cybulskiego, a następnie wbiegł w pole karne i strzałem z bliskiej odległości zapewnił Portowcom jeden punkt.
– Druga połowa była zdecydowanie pod nasze dyktando. Wykreowaliśmy sobie dużo sytuacji, co świadczy o tym, że wszyscy dobrze wykonali swoją pracę. Nie było kogoś, kto zagrałby przeciętnie. Dobrze podeszliśmy też do tego meczu mentalnie, bo podnieśliśmy się z trudnej sytuacji i ani na chwilę nie zwątpiliśmy – podsumowuje trener Cretti.
4.kolejka Centralnej Ligi Juniorów U17
Pogoń Szczecin – Lech Poznań 1:1 (0:1)
0:1 Jędrzej Strózik 34’
1:1 Olaf Korczakowski 84’
Pogoń Szczecin: Sujecki – Nizio, Balcewicz, Telicki, Lis (73’ Delner) – Łęgowski, Kort – Świder (58’), Cybulski, Rybicki (70’Łukasiak) – Krzysztofek (75’ Fil)