Juniorzy młodsi Akademii Pogoni za nieco ponad dwa tygodnie powrócą na ligowe boiska. Brązowych medalistów mistrzostw Polski z poprzedniego sezonu jesienią czeka trudne zadanie – rywalizacja w lidze wojewódzkiej i powrót na poziom centralny. – Przed nami czternaście wymagających spotkań. A później kto wie – może mecze barażowe? – mówi trener Michał Zygoń.
Dla szkoleniowca Dumy Pomorza rozpoczęcie przygotowań do nowego sezonu oznaczało sporą zmianę. Po trzech latach pracy z rocznikiem 2002 musiał bowiem pożegnać swoich podopiecznych i przejąć ich młodszych kolegów. – Zrobiliśmy sobie małe zakończenie. Podsumowaliśmy cały ten okres w formie filmowej i statystycznej. Chłopaki też się fajne zachowali, bo w ramach podziękowania wręczyli nam pamiątkowe koszulki z numerem 2002 na plecach. Przyjemna chwila, nawet zakręciła nam się łezka w oku. Przeżyliśmy wspólnie wiele fajnych momentów, ale mamy świadomość, że tak się pracuje w Akademii. Stanowimy dla chłopaków jedynie pewien etap na drodze ich piłkarskiego rozwoju – tłumaczy trener Zygoń.
W początkiem lipca trener Zygoń, wraz z całym sztabem szkoleniowym, wziął pod swoje skrzydła zawodników z rocznika 2003. Zapoznanie z nowym zespołem nie trwało jednak długo. – Pracuję w Centrum Mistrzostwa Sportowego, więc na co dzień miałem styczność z tymi chłopakami. Więcej czasu potrzebowali pozostali członkowie sztabu szkoleniowego. Dość szybko wdrożyliśmy się jednak do wspólnej pracy. Mamy za sobą już kilka treningów i widzimy, że zawodnicy zaczynają realizować naszą filozofię – mówi szkoleniowiec Pogoni.
W pierwszych dniach okresu przygotowawczego zespół funkcjonował w ograniczonym składzie kadrowym. Na inauguracyjnym treningu pojawiło się zaledwie… siedmiu zawodników. Wszystko przez to, że część zawodników, która na początku lipca rywalizowała w mistrzostwach Polski kadr wojewódzkich, otrzymała dodatkowy tydzień wolnego. – W pełnym składzie spotkaliśmy się w drugim tygodniu przygotowań. A pod koniec lipca wyruszyliśmy już na zgrupowanie – opowiada trener Zygoń.
Młodzi Portowcy do nadchodzących rozgrywek przygotowują się w Policach. Do swojej dyspozycji mają dwa trawiaste boiska, zaplecze hotelowe, basen oraz centrum odnowy biologicznej. – Niczego nam tutaj nie brakuje. Warunki są naprawdę rewelacyjne. Jedynie pogoda daje nam się we znaki, bo codziennie jest ponad trzydzieści stopni. W takim upale ciężko wejść na odpowiednią intensywność – tłumaczy szkoleniowiec.
Zawodnicy Akademii Pogoni ze zgrupowania wrócą w sobotę i przez kolejny tydzień będą pracować na własnych obiektach. Później wyjadą natomiast do Gdańska, gdzie czeka ich rywalizacja w Sambor Youth Cup. Do stolicy Pomorza przyjadą najlepsze zespoły z całej Polski oraz zagraniczni goście – Valerenga Oslo, Szachtar Donieck czy Karpaty Lwów. – Zapowiada się bardzo dobre granie. Jedziemy tam niejako w roli obrońców tytułu, bo przed rokiem rocznik 2002 sięgnął po złote medale. Dla nas będzie to świetny materiał poglądowy przed rozpoczęciem rywalizacji ligowej – wyjaśnia Michał Zygoń.
Po powrocie z Trójmiasta młodzi Portowcy rozpoczną bezpośrednie przygotowania do inauguracji Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych. W pierwszym pojedynku podopieczni trenera Zygonia zmierzą się na własnym boisku z Football Academy. – Grania będzie bardzo dużo, bo liga liczy aż czternaście zespołów. Jeszcze w sierpniu mamy zaplanowane dwie środowe kolejki, także w ciągu czternastu dni zagramy pięć spotkań. Wszystko kończymy 18 listopada. A potem kto wie – może mecze barażowe – podsumowuje szkoleniowiec Pogoni.