Zawodnicy Akademii Pogoni zdominowali rywalizację w turnieju Deichmann Minimistrzostwa 2018. Podopieczni trenerów Marcina Pawlonki i Marka Łukasiaka pewnie wygrali rywalizację w swoich rocznikach i sięgnęli po złote medale.
Deichmann Minimistrzostwa od wielu lat jest jednym z największych turniejów dla dzieci i młodzieży w Polsce. W poprzedniej edycji udział wzięło ponad 22 tys. zawodników, a rywalizacja toczyła się w blisko czterdziestu miastach. Formuła turnieju od kilku edycji pozostaje niezmienna – walka najpierw toczy się na poziomie województwa, a najlepsze zespoły otrzymują prawa gry w tzw. „Finale Finałów”.
Zawodnicy Dumy Pomorza w ostatnich latach wielokrotnie sięgali po najwyższe laury. Przed rokiem – w kategorii U11 – triumf odnieśli podopieczni trenera Tomasza Bieleckiego. Na najwyższym stopniu podium młodzi Portowcy stawali również przed dwoma oraz czterema laty.
W tegorocznej edycji Minimistrzostw zawodnicy Akademii Pogoni również nie mieli sobie równych. Podopieczni Marcina Pawlonki bez trudu wygrali rywalizację na poziomie wojewódzkim, by w turnieju finałowym potwierdzić swoją wartość. Młodzi Portowcy z kompletem zwycięstw wyszli z grupy, a później krok po kroku zmierzali do wielkiego finału. W decydującym spotkaniu gracze Dumy Pomorza pewnie pokonali GKS Katowice i stanęli na najwyższym stopniu podium. – Trochę był to turniej bez historii. Jechaliśmy do Wałbrzycha jako murowani faworyci i zrobiliśmy swoje. Prawdopodobnie było to nasze pożegnanie z Deichmannem, bo niewiele mamy tam wartościowego grania, które rozwija naszych zawodników i podnosi ich umiejętności – opowiada szkoleniowiec Pogoni, Marcin Pawlonka.
Niewiele brakowało, a młodzi Portowcy już w tym roku nie wzięliby udziału w Minimistrzostwach. Do rywalizacji przystąpili bowiem zaledwie na kilka godzin przed końcem zapisów. – Rodzice i sami zawodnicy nalegali, by zgłosić się do turnieju. Zrobiliśmy to na ostatnią chwilę, dlatego występowaliśmy jako Indie. Nasza niedzielna wygrana to niewątpliwie największy sukces tego kraju na mundial – śmieje się trener Pawlonka.
Ze złotymi medalami z Wałbrzycha wrócili także zawodnicy z rocznika 2009. Podopieczni trenera Marka Łukasiaka poszli w ślad swoich starszych kolegów i bez większych trudności przeszli drogę od fazy grupowej, aż do wielkiego finału. – Jestem dumny z chłopaków, bo w kolejnym turnieju pokazali swoją wartość. Chcieli wygrać, walczyli o każdy centymetr boiska i ostatecznie zdobyli złote medale – podsumowuje szkoleniowiec Dumy Pomorza.
Oprócz złotych medali i miejsca na podium, młodzi Portowcy otrzymają jeszcze jedną nagrodę. W przyszłym sezonie udadzą się na mecz Ligi Mistrzów oraz będą mieli możliwość spotkania z Robertem Lewandowskim. Podobnego zaszczytu przed kilkoma miesiącami dostąpili podopieczni Tomasza Bieleckiego – ubiegłoroczni triumfatorzy Minimistrzostw.
Triumf w wałbrzyskim turnieju był dla obu trenerów zwieńczeniem dwuletniej pracy. W przyszłym sezonie trener Marcin Pawlonka będzie pracował z rocznikiem 2009, natomiast Marek Łukasiak weźmie pod swoje skrzydła graczy z rocznika 2011.