Po dwóch bramkach Adriana Benedyczaka juniorzy starsi Pogoni Szczecin pokonali Falubaz Zielona Góra 2:1. Komplet punktów pozwolił Portowcom wyprzedzić Śląsk Wrocław i zasiąść na fotelu lidera Centralnej Ligi Juniorów.
Przed spotkaniem Portowcy mogli liczyć na łatwą zdobycz punktową. Do Szczecina przyjeżdżał bowiem przedostatni zespół w tabeli, który w sześciu dotychczasowych spotkaniach zgromadził na swoim koncie zaledwie dwa punkty. Trener Paweł Cretti przed spotkaniem przestrzegał jednak przed nadmiernym optymizmem. – Nie można już teraz dopisać sobie punktów. Jeżeli ktoś ułożył sobie scenariusz, że to będzie łatwy mecz, to ma idealny moment, żeby wziąć gumkę i to wymazać.
Słowa szkoleniowca Dumy Pomorza potwierdziły się tuż po pierwszym gwizdku sędziego. Portowcy osiągnęli ogromną dominację w posiadaniu piłki, cały czas prowadzili atak pozycyjny, ale nie potrafili przełożyć tego na sytuacje strzeleckie. Falubaz natomiast głęboko bronił się na własnej połowie i szukał swoich szans w kontratakach. Po jednej z takiej akcji goście wyszli na prowadzenie – niedokładny przerzut piłki przeciął Tobiasz Samek, wypuścił w bój Kacpra Matusiaka, ten prostopadłym podaniem uruchomił Przemysława Złamańskiego, który strzałem w długi róg posłał piłkę obok interweniującego Jędrzeja Grobelnego.
– Ta bramka to splot kilku niewłaściwych zachowań z naszej strony. Najpierw niedokładne podanie, potem niewłaściwa reakcja na stratę piłki, brak przerwania akcji – nawet kosztem żółtej kartki – aż w końcu lekkie zawahanie bramkarza – ocenia trener Cretti.
Po zdobyciu bramki zespół z Zielonej Góry jeszcze bardziej skupił się na defensywie, próbując bronić korzystnego wyniku. Dla Portowców szukanie drogi do bramki rywala stało się więc drogą przez mękę. Regularne bicie głową z mur zdołało go jednak odrobinę ukruszyć. Szczególnie zaangażowani w rozbiórkę defensywy Falubazu byli wprowadzony po przerwie Marcel Stefaniak oraz Adrian Benedyczak, który w drugiej połowie zagrał na pozycji wysuniętego napastnika. W 62 minucie, po akcji tego duetu, kibice nareszcie doczekali się bramki dla Pogoni. Stefaniak znakomicie podłączył się do akcji ofensywnej, ostrym dośrodkowaniem uruchomił Benedyczaka, a ten strzałem z trzech metrów pewnie posłał piłkę do siatki rywala.
– „Benek” to przykład zawodnika, który jest na bardzo dobrej drodze rozwoju. Jego ogromną zaletą jest uniwersalność, bo może grać zarówno na pozycji nr 9 jak i przyjąć rolę ofensywnego pomocnika. Świetnie wykorzystuje także swoje warunki fizyczne – potrafi wygrać głowę, zastawić się, obrócić z przeciwnikiem na plecach. Obecnie jest w naprawdę dobrej dyspozycji – chwali swojego podopiecznego trener Paweł Cretti.
Wyrównujące trafienie nie było ostatnim słowem Adriana Benedyczaka w tym meczu. Kwadrans później napastnik Pogoni dał bowiem drużynie upragnione prowadzenie. Do wybitej z pola karnego piłki dopadł Rościszewski, zgrał do Benedyczaka, a ten okazałą przewrotką strzelił swoją drugą bramkę w tym spotkaniu.
Po stracie bramki goście rzucili się do odrabiania strat. W szeregi obronne Dumy Pomorza wkradł się natomiast chaos, który mógł pozbawić Portowców kompletu punktów. W decydującym momencie na wysokości zadania stanął jednak Jędrzej Grobelny, który znakomitymi interwencjami uratował drużynie zwycięstwo.
– Nie zareagowaliśmy tak, jak sobie zakładaliśmy po analizie meczu z Górnikiem Zabrze. Stworzył się chaos i my znowu się do niego dopasowaliśmy. Za dużo było własnych błędów, które nie powinny się zdarzyć. Chciałbym, żebyśmy weszli na taki poziom, że potrafimy sobie z tym radzić i cały czas grać swoją grę – tłumaczy szkoleniowiec Pogoni.
Ostatecznie Portowcy pokonali jednak zespół Falubazu 2:1 i dopisali do swojego dorobku kolejny komplet punktów. Po siedmiu meczach podopieczni Pawła Crettiego mają na swoim koncie już 19 oczek, co pozwoliło im zasiąść na fotelu lidera Centralnej Ligi Juniorów. Na nadmierną radość nie ma jednak czasu, bowiem już w sobotę zespół Pogoni zmierzy się na wyjeździe z Odrą Opole.
Pogoń Szczecin – Falubaz Zielona Góra 2:1 (0:1)
0:1 Przemysław Złamański 30’
1:1 Adrian Benedyczak 62’
2:1 Adrian Benedyczak 77’
Pogoń Szczecin: Grobelny – Cieślik (67’ Graczyk), Sadowski, Jopek, Paprzycki (46’ Stefaniak) – Żurawski, Wawrzynowicz – Furst (73’ Midzio), Benedyczak, Rościszewski – Stasiak (46’ Pawłowski)
Falubaz Zielona Góra: Kubasiewicz – Samek, Mieżeń, Koszela, Złamański, Jasiak, Walczak, Matusiak, Mućka, Pytkowski, Chrostowski