W sobotę o godzinie 14:00 juniorzy młodsi AP Pogoni Szczecin mieli zmierzyć się na własnym obiekcie z Wdą Świecie. Spotkanie został jednak przełożone, ze względu na problemy kadrowe w zespole gości.
Pierwsze próby zmiany terminu spotkania zespół ze Świecia podjął na początku tygodnia. Na przeszkodzie w rozegraniu meczu w zaplanowanym terminie stanęły problemy kadrowe. – Nasz jedyny bramkarz został powołany do pierwszego zespołu. W tym momencie nie mamy nawet kogo wystawić – tłumaczy przyczyny zamieszania szkoleniowiec Wdy.
Pierwotnie zespół ze Świecia chciał rozegrać spotkanie w niedzielę. Na przeszkodzie stanął jednak ekstraklasowy pojedynek Pogoni z Lechem Poznań. – Niedziela jest zarezerwowana dla pierwszego zespołu. Nie ma możliwości, żebyśmy w tym samym dniu grali swoje spotkanie – informuje trener Zygoń.
Ostatecznie sztaby obu drużyn ustaliły przełożenie spotkania na 27 września. Nowy termin musiał jednak jeszcze potwierdzić Polski Związek Piłki Nożnej. Późnym popołudniem do klubu wpłynęło potwierdzenie przełożenia spotkania. Kluczowa w całej sprawie była jednak zgoda Pogoni. Bez niej spotkanie zakończyłoby się walkowerem. – Uważam, że spotkania trzeba rozwiązywać w sportowej walce. Nie zależy nam na punktach zdobywanych w taki sposób – tłumaczy Michał Zygoń. – Bardzo dziękuję Pogoni za zrozumienie i zgodę na przełożenie meczu. Nie musieli tego robić, a jednak poszli nam na rękę. W dzisiejszych czasach nie każdy klub stać na taki gest – mówi szkoleniowiec Wdy.
W sobotę zamiast meczu piłkarze AP Pogoni odbędą trening wyrównawczy i rozjadą się do domów. Pojedynek z Wdą Świecie odbędzie się natomiast 27 września o godzinie 14:00.