Aron Stasiak został – ex aequo z Sebastianem Bergierem (Śląsk Wrocław) i Łukaszem Krakowczykiem (Piast Gliwice) – królem strzelców sezonu zasadniczego Centralnej Ligi Juniorów Starszych w grupie zachodniej.
– Aron na przestrzeni tego roku bardzo dojrzał – powiedział Paweł Cretti. – To przekłada się na liczby. Robiliśmy wszystko, aby tak się stało, ale z głową. Rozmawiałem z nim przed sezonem. On wiedział, że zespół pomoże mu w zdobyciu tej korony, ale nie to jest najważniejsze.
Stasiak w tym sezonie zdobył osiemnaście trafień – z czego dziesięć wiosną. Jego konkurentem był Michał Górzyński, któremu jednak doskwierały kontuzje, a w rundzie rewanżowej zagrał 59 minut.
– Nieszczęście Michała okazało się szczęściem Arona – ocenił Cretti. – Kiedy napastnik ma spokój i nie ma ciśnienia, że musi koniecznie strzelać, bo konkurent czeka na błąd, to wtedy jest łatwiej. Na kilku pozycjach tak jest m.in. również na bramce, ponieważ zawodnicy są rozliczani z konkretnych rzeczy.
W grupie wschodniej najskuteczniejszy był Michał Góral z Legii Warszawa, który strzelił dwadzieścia cztery gole.
W zeszłym sezonie najwięcej trafień zdobył Paweł Tomczyk (Lech Poznań), który ustrzelił dwadzieścia jeden bramek. Wśród Portowców najskuteczniejszy był Gracjan Jaroch (trzynaście trafień).