Juniorzy młodsi Pogoni Szczecin rozpoczęli rundę rewanżową do remisu z liderem – Lechem Poznań, a tym razem podejmą na koronie stadionu CWZS Bydgoszcz, który zajmuje przedostatnie miejsce, ale kilka kolejek temu wyszarpał młodym Portowcom komplet punktów.
W minionej kolejce podopieczni Piotra Łęczyńskiego zagrali w Popowie z Lechem. Objęli prowadzenie tuż przed końcem pierwszej połowy, a na listę strzelców wpisał się Bartosz Boniecki. Na to trafienie odpowiedział Jakub Kamiński, a oba zespoły podzieliły się oczkami.
– Mieliśmy sytuacje i mogliśmy wrócić do Szczecina z trzema punktami – powiedział Piotr Łęczyński. – Pozostał niedosyt, ale obok tego patrzymy na grę i jak był prowadzony mecz. Z tego powodu jesteśmy zadowoleni. Chłopaki udowodnili sobie i innym, że są dobrym zespołem. Wcześniejsze spotkanie z Lechem i porażki na początku sezonu, które nas dotknęły, nie były związane z brakiem umiejętności.
Młodzi Portowcy w ostatnich czterech potyczkach zgarnęli dziesięć punktów. Wygrywali z: Wartą Poznań (3:1), Arką Gdynia (2:1) i Wdą Świecie (1:0). Podzielili się zdobyczą we wspomnianym pojedynku z poznanianami.
CWZS zajmuje siódmą lokatę z przewagą czterech oczek nad czerwoną latarnią – Wdą Świecie. Bydgoszczanie wygrali dwa spotkania z… szczecińskimi zespołami. Najpierw pokonali 1:0 Pogoń, a następnie 2:1 Akademię Pogoni.
– Był to specyficzny mecz – przyznał Łęczyński. – Prowadziliśmy grę, ale punktów nie zdobyliśmy. Nie mieliśmy szczęścia w kilku sytuacjach pod bramką. Do tego nie strzeliliśmy karnego. W głowach siedzi chłopakom to spotkanie, ale w niedzielę zagramy tak, jak w ostatnich kilku kolejkach, a więc z wiarą we własne umiejętności.
W ostatnich trzech kolejkach bydgoszczanie musieli uznać wyższość: Lechii Gdańsk (1:2), Warty Poznań (1:2) i Arki (0:1).
Liga Makroregionalna
Pogoń Szczecin – CWZS Bydgoszcz
Czas: 14 maja (niedziela), g. 14.00.
Miejsce: boisko treningowe nr 6 od strony ulicy Karłowicza 28, Szczecin.