Kolejne pewne zwycięstwo odnieśli trampkarze starsi Akademii Pogoni. Po niedzielnym triumfie nad CWZS-em Bydgoszcz tym razem podopieczni trenera Skoka rozprawili się z inną bydgoską drużyną – Chemikiem. – Wyszliśmy na boisko z założeniem, by dominować i kontrolować przebieg spotkania. I tak też było. Jakość piłkarska i determinacja były zdecydowanie po naszej stronie – ocenia szkoleniowiec Pogoni.
Do starcia z ostatnim zespołem Centralnej Ligi Juniorów U15 granatowo-bordowi przystąpili w mocno przemeblowanym zestawieniu. W porównaniu do niedzielnego meczu z CWZS-em w wyjściowej jedenastce pojawił się bowiem jedynie Jacek Czapliński. Pozostali zawodnicy – nie licząc Martina Rachubińskiego – wcześniejsze spotkania ligowe zazwyczaj rozpoczynali natomiast z ławki rezerwowych. – Mamy angielski tydzień, gramy spotkania co trzy dni. Musieliśmy więc tymi siłami umiejętnie zarządzać. Nasza kadra jest na tyle szeroka, że potrafimy to zrobić – bez utraty jakości – tłumaczy Robert Skok.
Od pierwszej minuty spotkanie toczyło się pod dyktando zawodników Dumy Pomorza, którzy zepchnęli zespół Chemika do głębokiej defensywy i szukali sposobu do otwarcia wyniku. Dość powiedzieć, że zawodnicy z Bydgoszczy w pierwszej odsłonie nie wymienili ani jednego podania na połowie Portowców. Skonsolidowana obrona Chemika długo utrzymywała jednak bezbramkowy remis. – Goście bronili bardzo nisko, byli agresywni w odbiorze, nieźle przesuwali. Trudno gra się mecze z przeciwnikiem, który całą jedenastką stoi we własnym polu karnym. Trzeba być cierpliwym i konsekwentnie robić swoje – ocenia szkoleniowiec Pogoni.
Worek z bramkami udało się rozwiązać tuż po upływie dwudziestu minut. Po dobrym podaniu z lewego skrzydła od Martina Rachubińskiego z piłką przed pustą bramką znalazł się Igor Pawlak i bez problemu posłał ją do siatki. Chwilę później pomocnik Dumy Pomorza mógł cieszyć się z drugiego trafienia, kiedy to wykorzystał znakomite podanie od Jacka Czaplińskiego.
W drugiej odsłonie bramki popłynęły już szerszym strumieniem. Najpierw dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Martin Rachubiński, potem swoje trafienie dołożył Kacper Mochol, a wynik na 7:0 ustalili wprowadzeni po przerwie Maksymilian Bogusławski i Mateusz Andruszko. – Jesteśmy zadowoleni z gry chłopaków. Wyszliśmy na boisko z założeniem, by dominować i kontrolować przebieg spotkania. I tak też było. Jakość piłkarska i determinacja były zdecydowanie po naszej stronie – podsumowuje trener Skok.
Zaległy mecz 3. kolejki Centralnej Ligi Juniorów U15
AP Pogoń Szczecin – Chemik Bydgoszcz 7:0 (2:0)
1:0 Igor Pawlak 22′
2:0 Igor Pawlak 26′
3:0 Martin Rachubiński 50′
4:0 Martin Rachubiński 54′
5:0 Kacper Mochol 66′
6:0 Maksymilian Bogusławski 72′
7:0 Mateusz Andruszko 77′
AP Pogoń Szczecin: Koza – Jabłonowski, Juchnicki, Stolarczyk, Drelicharz – Wawrowski, Rachubiński – Pawlak, Czapliński, Zań – Mochol