Juniorzy młodsi Pogoni Szczecin po zdobyciu czterech punktów w ostatnich dwóch spotkaniach mają szansę doskoczyć do ścisłej czołówki. Na drodze stanie wicelider Ligi Makroregionalnej – Arka Gdynia.
Młodzi Portowcy w minionych dwóch kolejkach podzielili się punktami (1:1) z Lechią Gdańsk. Gola zdobył Oskar Frygier. Z kolei tydzień później wygrali pierwsze wiosenne spotkanie z Wartą Poznań (3:1). Zwycięstwo zapewniły trafienia: Dominika Grochowskiego, Daniana Pavlasa oraz Adriana Benedyczaka.
– Humory się poprawiły po dobrym pojedynku i wyniku w ostatnim meczu – powiedział Piotr Łęczyński. – Do tego przyszła chwila świątecznego odpoczynku. Widać po chłopakach, że wrócili głodni gry i chcą jak najszybciej przejść do następnego spotkania, żeby znów zagrać na – swoim – wysokim poziomie.
Zadanie nie było łatwe, bo już w 3. minucie stracili gola. Na listę strzelców wpisał się Filip Fiborek, a do przerwy podopieczni Piotra Łęczyńskiego przegrywali.
– To było trudne spotkanie, a w ostatnich kolejkach nie sprzyjało nam szczęście – przyznał Łęczyński. – O mobilizację chłopaków nie jest trudno. Umiejętności mają, ale brakowało nam szczęścia. Może gdyby ono się do nas uśmiechnęło w jednym lub drugim pojedynku, to w kolejnych meczach wyniki byłyby inne.
Gdynianie zajmują drugą lokatę z jedenastoma punktami. Do lidera – Lecha Poznań, tracą jedno oczko, choć rozegrali jedno spotkanie więcej. Na wiosnę nie zanotowali porażki. Wygrali m.in. z Akademią Piłkarską Pogoni Szczecin (1:0) po golu Dawida Markiewicza.
– To jeden z trudniejszych rywali – ocenił Łęczyński. – Widzieliśmy ich mecz z Akademią Pogoni. Wiemy, że nie będzie łatwo. Arka Gdynia w grupach juniorskich plasuje się wysoko. Cierpliwie będziemy chcieli realizować swoje zadania. Chłopaki ostatnio pokazali zarówno charakter, jak i umiejętności. Niezależnie od wyników wiem, że potrafią grać w piłkę.
Liga Makroregionalna
Arka Gdynia – Pogoń Szczecin
Czas: 23 kwietnia (niedziela), g. 13.00.
Miejsce: wyjazd, Gdynia.