Juniorzy młodsi Akademii Piłkarskiej Pogoni Szczecin są tuż po spotkaniu z liderem Ligi Makroregionalnej – Lechem Poznań, a już w czwartek wybiorą się do Bydgoszczy.
Młodzi Portowcy przegrali trzema golami z Lechem, ale nie mają czasu długo rozpamiętywać tej porażki. We wtorek na trening wybiegną ci, co nie zagrali w poniedziałek, a w środę drużyna będzie miała przedmeczowy rozruch.
– Ten tydzień wygląda inaczej – powiedział Andrzej Tychowski. – To typowy mikrocykl w trakcie spotkań co trzy dni.
Tychowski cieszy się, że najbliższa potyczka odbędzie się w czwartek. Młodzi Portowcy zagrają z CWZS-em, który ma jedno oczko mniej od szczecinian.
–To jest najfajniejsze w piłce nożnej, że można szybko zapomnieć o porażce – ocenił Tychowski. – Kolejny mecz zagramy już za kilka dni. Dla nas jest on istotny, bo CWZS jest tuż za nami w tabeli, więc można przy ewentualnym zwycięstwie odskoczyć od niego. Mamy szansę mocniej wskoczyć do pierwszej trójki.